ZTE Blade V30 zapowiada się na jednego z ciekawszych średniaków – nie tylko kosztuje niewiele, ale i wygląda ciekawie oraz prezentuje bardzo mocną specyfikację.
ZTE to chińska marka, na którą należy zwrócić uwagę. Producent jest na rynku od lat, ale dopiero teraz zaczęliśmy z ciekawością zwracać uwagę na jego smartfony. Było na co popatrzeć, ponieważ firma wprowadziła w obieg kamerkę pod ekranem i kilka smartfonów, dla których portfel sam się otwiera.
ZTE Blade V30 wygląda jak flagowiec Samsunga
Nadchodzący Blade V30 również będzie atrakcyjny, choć trafi w grono oszczędniejszych ManiaKów – ujawniono jego cenę i specyfikację, a obie te informacje dostarczył leakster Sudhanshu Ambhore. Wiemy także, jak nowy ZTE ma wyglądać.
Na pierwszy rzut oka widać, który telefon był inspiracją dla budżetowego Blade V30. To rzecz jasna zeszłoroczny Samsung Galaxy S20 Ultra, od którego ZTE „wzięło” rozmiary i kształt ramki na aparaty fotograficzne.
Jednostki optyczne będą cztery, a ich rozdzielczości wynoszą odpowiednio 64 MP w głównym aparacie, 8 MP w szerokokątnym oraz 2 MP w dwóch oczkach dodatkowych. Biorąc pod uwagę cenę urządzenia (znajdziecie ją na końcu wpisu), można powiedzieć, że zachowano rynkowe standardy.
Procesor V30 to Unisoc Tiger T618, który jest stosunkowo rzadko spotykany – dotychczas 12-nanometrowa jednostka z Cortex-A75 i Cortex-A55 zagościła w Blade 20. W nowym średniaku będą ją wspierać 4 GB pamięci RAM.
Front ZTE wydaje się smukły dzięki niewielkiemu otworowi na kamerkę do selfie i cienkim ramkom okalającym 6,67-calowy ekran LCD o rozdzielczości Full HD+. Do tego elementu trudno mieć zastrzeżenia, choć firma mogła podnieść częstotliwość odświeżania treści.
Na koniec pozostaje nam słówko o baterii oraz cena. Ogniwo to solidny akumulator 5000 mAh z ładowaniem 18 W, natomiast cena ma wynosić 199 euro – to w przeliczeniu 905 złotych, które są dobrym startem do rywalizacji z Xiaomi i realme.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.