Huawei P50 Pro pojawił się na wideo na żywo na moment przed premierą. Wygląda wspaniale, ale czy to wystarczy do podbicia serc użytkowników? Chyba wszystko zależy od ostatecznej jakości HarmonyOS.
Sezon ogórkowy w mobilnej branży powoli dobiega końca, a wysyp premier otworzy debiut Huawei P50. Dzisiaj możemy bardzo dokładnie przyjrzeć się mocniejszemu modelowi Huawei P50 Pro na wideo. Jest na co czekać, choć wielkość sukcesu ciężko przewidzieć.
Huawei P50 Pro pozuje na żywo na wideo
2021 rok to bardzo ciężki okres dla Huawei. Widać to choćby po bardzo mocno spóźnionej premierze flagowców (które zwykle widzieliśmy już w marcu) oraz anulowaniu (miejmy nadzieję, że tymczasowo) jesiennej serii Mate. Nie skreślałbym jeszcze jednak chińskiego giganta, bo po przekonaniu użytkowników do HarmonyOS i odpowiednim marketingu mogą jeszcze wrócić do czołówki.
Trzeba też uczciwie przyznać, że Huawei P50 Pro na żywo prezentuje się świetnie. Nie brakuje mu niczego, jeśli zestawimy go bezpośrednio z największymi rywalami. Możemy też już przyjąć za pewnik, że zaplecze fotograficzne jak zwykle będzie jedną z największych zalet flagowca. Oczywiście chętni zapłacą za to odpowiednią cenę – wyspa aparatu jest ogromna.
Premiera Huawei P50 jest oficjalnie zaplanowana na 29 lipca, czyli już za 3 dni. Zobaczymy, czy chiński producent zdecyduje się od razu wprowadzić na rynek wszystkie modele w obrębie tej serii. Największym wyzwaniem jest zapewnienie odpowiedniej ilości procesorów – poszczególne regionalne wersje mogą mocno różnić się pod tym względem, o czym więcej przeczytasz poniżej.
Dzień premiery Huawei P50. To będzie największa walka w świecie smartfonów!
Ceny Huawei P50 Pro
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.