OnePlus 9 Pro nawet w regularnej wersji jest wspaniały, a w edycji specjalnej po prostu powala. Niestety nowy wariant nigdy nie trafi do sprzedaży, ale OnePlus może w ten sposób pokazywać nam swoje plany na 2022 roku.
Flagowy OnePlus 9 Pro to zdecydowanie jeden z najpiękniejszych telefonów, jakie można kupić w 2021 roku. Na pewno nie jest ideałem, ale pod względem designu nie można mu nic zarzucić. Producent nie daje o nim zapomnieć i właśnie pokazał powodującą opad szczęki wersję. Szkoda, że absolutnie nikomu nie będzie dane jej kupić.
Na grafikach wygląda to, jak zwyczajny – biały – flagowiec. W rzeczywistości kolor to tylko jeden z wyróżników. Tylny panel jest pokryty materiałem, który ma zawsze utrzymywać matowy połysk i w zasadzie nie wykazywać refleksów pod żadnym kątem. Do tego producent twierdzi, że nie zostają na nim żadne odciski palców. Wszystko to brzmi wspaniale, ale dlaczego do diabła nie można go kupić?
Pewnie chodzi o trudności w wyprodukowaniu, które wywindowałyby i tak dość wysoką cenę na niebotyczny poziom. Mam podejrzenie, że przy OnePlus szykuje takie wykończenie na okazję przyszłorocznej premiery. To ostatecznie model z numerem dziesięć, więc na pewno Chińczycy będą chcieli podkreślić jego wyjątkowość.
Nosisz się z zamiarem zakupu nowego flagowca? Nasz test OnePlus 9 Pro wykazał, że to fenomenalny flagowiec, choć zdecydowanie nie jest pozbawiony wad. Więcej na ten temat przeczytasz w poniższej recenzji:
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Nie tylko OPPO Find X8 Pro był gwiazdą dzisiejszej premiery. Wraz z nim debiutował OPPO…
Być może zbyt surowo oceniłem flagowce pracujące na procesorze Snapdragon 8 Elite. Są gorące, ale…
Epic Games Store znów rozdaje nową grę za darmo. Tym razem jest mrocznie i tajemniczo.…
Do globalnej premiery zmierza POCO F7 oraz POCO F7 Ultra. Certyfikacja smartfonów Xiaomi to świetna…
HONOR 300 na zdjęciach prezentuje się zjawiskowo. To będzie wyjątkowo cienka brzytwa, która nie przekroczy…
Oto oficjalny wygląd nowego Xiaomi, którego będziemy często polecać. Nazywa się Redmi K80, choć do…