MediaTek – moim zdaniem niezasłużenie – nadal nie cieszy się zaufaniem użytkowników. Być może zmienisz zdanie, jak zobaczysz porównanie wydajności OnePlus Nord 2 z poprzednikiem. Przepaść to za mało powiedziane.
Jeśli chodzi o współpracę z Qualcommem, to OnePlus zawsze był jej synonimem. Tym dziwniejsza wydawała się decyzja o tym, by ich nowego średniaka – OnePlus Nord 2 – napędzał układ MediaTeka. Jak się okazuje, była to fenomenalna decyzja, a skok wydajności w stosunku do zeszłego roku jest imponujący.
Speed Test G to fajne narzędzie, które pokazuje rzeczywistą wydajność urządzenia w scenariuszach zbliżonych do codziennego użytkowania. Tym razem porównano zeszłorocznego Norda (Snapdragon 765) z nowym modelem, opartym na MediaTeku Dimensity 1200. Wynik? Przepaść, po prostu przepaść. Tylko Xiaomi Mi 11 Lite 5G ze Snapdragonem 780 oferuje podobną moc w zbliżonej cenie.
Sama wydajność CPU dała przewagę ponad 20 sekund, test mieszany dodał do tego kolejne 10, a GPU dodało kolejne 20 sekund. W efekcie OnePlus Nord 2 ukończył cały test o niemal minutę szybciej – a warto zwrócić uwagę, że zeszłorocznemu modelowi zajęło to 2 minuty i 21 sekund. Zapowiedzi o podwojeniu wydajności nie zostały więc wyssane z palca.
Czy OnePlus Nord 2 jest wart pieniędzy, które dystrybutor żąda za niego w Polsce? Bez dwóch zdań, ale jeśli chcesz poznać powody jego atrakcyjności, to zajrzyj do naszych pierwszych wrażeń. Damian również zwrócił uwagę na fakt, że smartfon jest diabelnie płynny i w zasadzie ciężko odróżnić go od flagowca.
Nowy zabójca flagowców? Sprawdzam! OnePlus Nord 2 5G – pierwsze wrażenia
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.