Qualcomm z tajwańską pomocą zrobił smartfona, który nosi idiotyczną nazwę ASUS Smartphone for Snapdragon Insiders. Okazuje się, że to jeden z najlepszych fotosmartfonów na rynku, który z łatwością pokonuje iPhone’a 12 Pro Max.
ASUS Smartphone for Snapdragon Insiders wygrywa nie tylko w konkurencji na najgłupszą nazwę telefonu w 2021 roku, ale okazuje się też niesamowicie kompletnym flagowcem. Nie dość, że ma kapitalną wydajność, to jeszcze wgniata w podłogę w zasadzie każdego fotosmartfona. A przynajmniej tak twierdzi DxOMark.
Chyba nikt się nie spodziewał, że tak niszowy telefon okaże się naprawdę dobrym fotosmartfonem – zwłaszcza, że zrobił go ASUS. Cóż – oprogramowanie czyni cuda, bo DxOMark oceniło go na 133 punkty, co stawia go na 5. miejscu na liście wszechczasów. Wyprzedają go tylko trzy modele Huawei i Xiaomi Mi 11 Ultra.
Qualcomm dokonał cudów z oprogramowaniem, ale Snapdragon 888 nadal płonie
Oznacza to jednocześnie, że ASfSI (wybaczcie, ale nie będę za każdym razem używał pełnej nazwy, a ta mnie bawi) wyprzedza takie fotograficzne bestie, jak iPhone 12 Pro (a nawet Pro Max), Samsung Galaxy S21 Ultra czy OnePlus 9 Pro. Nieźle, jak na smartfona z trzema obiektywami i główną matrycą 64 MP (Sony IMX 686). Dodam, że kolejny model ASUSs (Zengone 8) dostał 120 punktów. Ktoś nieźle napocił się przy oprogramowaniu, nie ma co.
Najlepiej wyposażony telefon na rynku już dostępny – czy naprawdę jest wart 1500 dolarów?
Warto jednak pamiętać o drobnym szczególe – ASfSI jest koszmarnie drogi. Telefon kosztuje 1500 dolarów i póki co nie da się oficjalnie kupić go w Polsce. Da się kupić ASUS ROG Phone 5, który zasadniczo jest tym samym sprzętem, ale z większą baterią i znacznie lepszym aparatem. Dla porównania poszperałem w recenzjach sprzętu Qualcomma.
W benchmarkach jest różnie. Czasem wygrywa ze wszystkimi, czasem przegrywa z Exynosem 2100 z Galaxy S21 – czyli standard, jak to Snapdragon 888. Jeśli ktoś jest ciekawy – tak, grzeje się jak sam diabeł – recenzenci określali go nawet jako zbyt gorącego do komfortowego trzymania w dłoni. Co ciekawe, akurat Android Authority określiło jego aparat jako przeciętny. Linki do obu recenzji znajdziesz poniżej.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.