ASUS ROG Phone 5s i ASUS ROG Phone 5s Pro zostały oficjalnie zaprezentowane. To świetnie wyposażone flagowce nie tylko dla graczy. Czy warto będzie je kupić po polskiej premierze?
Nowe ASUS ROG Phone 5s i ASUS ROG Phone 5s Pro dość niespodziewanie zadebiutowały na rodzimym rynku producenta. ASUS ponownie idzie po tytuł najbardziej kompletnych telefonów z Androidem, lekko odświeżając swoje tegoroczne flagowce. Co się zmieniło?
Tak naprawdę to ten sam telefon, a wersja Pro odpowiada edycji Ultimate z poprzedniej generacji. Zacznijmy od różnic – droższa wersja ma 18 GB RAM, kolory wyświetlacz P-AMOLED oraz dodatkowy, dotykowy sensor na tylnym panelu. Można go zagospodarować do grania, a do tego w zestawie sprzedażowym znajdziemy przystawkę z aktywnym chłodzenie.
Teraz ceny. ASUS ROG Phone 5s kosztuje równowartość 4160 złotych (16/256 GB) lub 4700 złotych (18/512 GB). Wersja Pro to wydatek rzędu 5200 złotych i jest dostępna jedynie w wersji 18/512 GB. No cóż – to nie są tanie sprzęty, ale czy specyfikacja to wynagrodzi?
Ekran ASUS ROG Phone 5s znowu jest wyznacznikiem jakości dla innych producentów (chyba, że mówimy o DxOMark, wtedy to Huawei P50 Pro). To wielka matryca o przekątnej 6.78 cala (produkcji Samsunga) z odświeżaniem na poziomie 144 Hz. Nie ma notcha, a jasność w trybie automatycznym jest podbijana do 1200 nitów – można spokojnie grać w pełnym słońcu.
Do takiego wyświetlacza potrzebna jest duża bateria. Tutaj nic nie zmieniło się w stosunku do poprzednika, ale wcale nie musiało. Ogniwo o pojemności 6000 mAh ze wsparciem dla błyskawicznego ładowania o mocy 65 W to wszystko, czego można oczekiwać od flagowca w 2021 roku. Prawda, Samsungu?
ASUS postawił na najmocniejszy dostępny procesor, by znowu brylować w rankingach wydajności. Snapdragon 888+ został sparowany z co najmniej 16 GB RAM, a bardziej wymagający mogą postawić na 18 GB RAM. Nie wiem, czy w 2021 roku jest jakakolwiek aplikacja, która jest w stanie zagospodarować choćby część takiej mocy.
Póki co ASUS ROG Phone 5s nie pojawił się na polskiej stronie producenta. Można się spodziewać, że stanie się to po szerszej premierze, bo obecnie jest dostępny jedynie w Tajwanie i Chinach. Jednego można być pewnym – tani to on nie będzie.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Aktualizacja OneUI 7 wprowadza przydatne nowości w kontekście aparatu do najmocniejszego flagowego modelu Samsung Galaxy…
Klasyczny i szykowny Amazfit Balance doczekał się w Polsce dobrej promocji. Smartwatch nie tylko posiada…
Polskie małe i średnie przedsiębiorstwa (MŚP) udowadniają, że eksport nie jest zarezerwowany wyłącznie dla dużych…
Orange Flex przygotował ofertę idealną w ramach ferii zimowych, które właśnie trwają. W aplikacji w…
Wygląda na to, że Google Pixel 6a to naprawdę wytrzymały smartfon. Już niejeden egzemplarz wytrzymał…
Niebawem poznamy najcieńszy flagowiec, który zdetronizuje dotychczasowego króla "składaków", czyli HONOR Magic V3. Do debiutu…