Chcę kupić nowy smartfon – mam taką myśl w głowie, zgodnie z moim wcześniejszym założeniem. Chciałem nie tylko podzielić się z Wami moimi oczekiwaniami co do przyszłego prywatnego telefonu, ale także poprosić o wskazanie modelu, który Waszym zdaniem najbardziej spełnia moje oczekiwania.
Już od ponad roku LG Velvet 5G jest moim prywatnym smartfonem. Wcześniej był nim Samsung Galaxy Note 9, który nie odszedł całkowicie na emeryturę – ciągle zdarza mi się z niego korzystać. To ma spore znaczenie dla tych rozważań.
Gdy dokonywałem tej wymiany, miałem w głowie myśl, że za rok dokonam kolejnej. Wszystko przez to, że Velvet nie zastąpił mi w 100% Galaxy Note 9. Tak, to właśnie średniaka LG używam znacznie częściej, jednak ex-flagowiec Samsung czasami przydaje mi się bardziej.
Dlaczego tak jest opowiem być może przy innej okazji. Ważniejsze jest to, że LG Velvet 5G nie jest na tyle blisko ideału, by być tym jednym jedynym (siłą rzeczy poza smartfonami testowymi). Byłem tego świadom już przy jego wyborze, który domyślnie miał być tymczasowy.
Chcę kupić nowy smartfon. Tylko który wybrać?
Myśl o szukaniu kolejnego modelu w prywatnym portfolio potęguje się z każdym miesiącem. Ostatnio narzekałem na przestój w aktualizacjach, ale to bardzo mało istotny zapalnik. Są znacznie ważniejsze.
Jako tester smartfonów na gsmManiaK.pl miałem w rękach tyle modeli, że już chyba wiem, co powinien mieć idealny telefon dla mnie. Nie jestem jednak do końca namierzyć konkretnego smartfona wśród dziesiątek dostępnych na polskim rynku (choć Chiny też biorę pod uwagę).
W związku z tym wpadłem na mały pomysł – poproszę Was o pomoc w wytypowaniu konkretnego telefonu, który może spełnić większość wymagań, o ile nie wszystkie. To drugie jest mało możliwe, ale kto wie… 😉
Powiem nieskromnie, że gsmManiaK ma tylu Czytelników świadomych tego, co potrafią nowoczesne telefony, że prośba o takie wsparcie wydaje mi się naturalna. Poza tym, my staramy się pomagać Wam, więc czemu nie miałoby to zadziałać w drugą stronę?
Oczywiście zaczynam mieć już swoje typy. Nie jestem tylko pewny, czy zakupu chcę dokonać w najbliższej przyszłości czy też zrobić to już po urlopie, który jest dopiero przede mną. Tak czy inaczej, rozglądać się i pytać można zawsze.
Przejdźmy więc do działa.
Co powinien zaoferować mój nowy smartfon?
Uznałem, że najsensowniej będzie zaprezentować moje oczekiwania dokładnie tak, jak specyfikację nowo prezentowanych smartfonów – akapit po akapicie, punkt po punkcie, detal po detalu.
Ekran
Zacznę od ekranu. Dla tych, którzy regularnie mnie czytają (może są tacy, dajcie znać), większych zaskoczeń raczej nie będzie. OLED/AMOLED, jakieś 6,5 cala, rozdzielczość Full HD+ i wyżej czy odpowiednio wąskie ramki – standard.
Marzy mi się brak jakiegokolwiek wcięcia – kamerki do selfie może nie być wcale, choć schowana pod ekranem byłaby jeszcze lepsza. Na to mógłbym jednak przymknąć oko, bo mimo początkowej niechęci zdążyłem się już przyzwyczaić do tego typu skaz.
Co do odświeżania matrycy, to… nie ma ono żadnego znaczenia. Nie jestem jakimś ortodoksyjnym fanem jak największej ilości herców. Oczywiście widzę różnicę w płynności, ale nie na tyle, by był to jeden z głównych punktów na mojej liście oczekiwań. 60, 90, 120 czy 144 Hz – jak będzie, tak będzie.
Znacznie większą wagę przykładam do maksymalnego i minimalnego podświetlenia. Chciałbym, by mój smartfon miał ekran czytelny w każdych możliwych warunkach. Nie tylko akceptowalnie.
Zagięcie krawędzi może być minimalne albo żadne. Marzyłaby mi się za to świetna powłoka oleofobowa.
Procesor, bateria, ładowanie
W przypadku podzespołów chciałbym przede wszystkim tego, by nie było gorzej. Głównie chcę stałej wydajności bez przegrzewania.
Dopuszczam zeszłoroczne jednostki z najwyższej półki (jak Snapdragon 865) czy tegoroczne z wyższej średniej (SD860, SD778G, SD780G). Podaję za przykłady jednostki Qualcomma, ale to nie mus, tylko punkt odniesienia co do konkretnego zakresu wydajności.
Do tego chętnie przytuliłbym co najmniej 8 GB RAM, a nawet jeszcze więcej. Z doświadczenia wiem, że tego nigdy za dużo. Rzecz jasna dobre zarządzanie pamięcią operacyjną też jest ważne. Pamięć na dane powinna mieć co najmniej 128 GB, ale wtedy koniecznie ze slotem microSD. Mógłbym z niego zrezygnować przy 256 GB.
Pojemność baterii trudno jednoznacznie wskazać, bo nie jest ona jedynym czynnikiem decydującym o czasie pracy. Tak na oko wartości 4500-5000 mAh wydają mi się odpowiednio sensowne.
Czego bym za to chciał? Wsparcia dla wyraźnie szybszego ładowania przewodowego, nawet kosztem braku indukcji. Note i Velvet nie dobijają nawet do 20W, a przecież to potrafią niedrogie średniaki. Chciałbym przeskoku do wartości gdzieś między 30 a 65W, które na podstawie moich doświadczeń testowych są już w pełni zadowalające.
Co z aparatem?
Zaplecze fotograficzne to dla niejednego ManiaKa niezwykle istotny aspekt wyposażenia każdego telefonu. Jasne, są też osoby, którym na tym nie zależy, ale ja akurat chciałbym smartfona z ponadprzeciętnymi możliwościami fotograficznymi.
Nie mówię od razu, że chciałbym od razu jeden z najlepszych smartfonów do zdjęć, które można kupić. Życzyłbym sobie jednak (warunki konieczne):
- jak najlepszej jednostki głównej z optyczną stabilizacją obrazu (bez, jeśli zdjęcia w trudniejszych warunkach ciągle będą dobre),
- co najmniej przyzwoitego aparatu szerokokątnego o dość wysokiej rozdzielczości (więcej niż 8 MP), polu widzenia ponad 120 stopni i jasnym obiektywie,
- teleobiektywu – zoom optyczny x2 i hybrydowy x5 będą zupełnie wystarczające,
- ewentualnie telemakro, ale ma to tylko Xiaomi.
Czujnik głębi, makro 2 MP i inne tego typu dodatki nie są mi kompletnie do niczego potrzebne. Pierwszą kwestię spokojnie załatwi oprogramowanie, drugą obecność autofocus w szerokim kącie.
O kamerce selfie już wspominałem – jej jakość nie ma większego znaczenia.
Pozostałe oczekiwania
By nie przedłużać, resztę oczekiwań przedstawię w punktach:
- głośniki stereo są koniecznością, złącze jack 3,5 mm zaś niezwykle mile widziane,
- jakikolwiek stopień odporności na wodę; im bliżej IP68, tym lepiej,
- chciałbym przyjemnej nakładki z odpowiednią opcją personalizacji; średnio do mnie trafiają czystsze wersje Androida,
- genialną opcją byłoby wsparcie na poziomie trzech dużych aktualizacji Androida i trzech lat łatek zabezpieczeń,
- chyba nie muszę wspominać o NFC, odpowiedniej jakości rozmów, wszystkich kluczowych elementach łączności itd, bo to raczej oczywiste,
- szerokie wsparcie dla 5G może być, ale znacznie bardziej wolałbym Wi-Fi 6 (choćby dlatego, że mój nowy router je wspiera),
- jakoś wykonania – wymogiem jest metalowa ramka, a na tylnym panelu albo matowe szkło, albo coś pokroju sztucznej skóry z realme GT 5G).
Ile chciałbym zapłacić?
Specyfikacja to jedno, ważna jest też cena. Tutaj zawsze pojawia się różnica zdań. Nie chciałbym podawać tutaj konkretnych kwot czy widełek, ale inaczej się chyba nie da.
Tak na zdrowy rozsądek nie chciałbym przekraczać granicy 3000 złotych. Wiem, co potrafią tańsze flagowce czy najlepsze superśredniaki i w 2021 roku prędzej zrezygnowałbym z części fantów niż dopłacał setki złotych do wszystkich interesujących mnie bajerów.
Ostatnio do podobnego wniosku doszedł mój redakcyjny kolega Konrad, który wymienił flagowca na taniego średniaka.
Oczywiście ja aż tak takiego spadku w hierarchii zanotować nie mogę, bo to wykluczają moje oczekiwania. Chętnie więc dowiem się, jaki telefon możecie mi polecić. A może powinienem jeszcze na coś poczekać? Oddaję sekcję komentarzy do Waszej dyspozycji.
Też chcesz kupić nowy smartfon? Pomożemy!
Tym osobom, które też zastanawiają się nad zakupem nowego telefonu, polecę jeden z naszych poradników.
Szczególnie polecam zapoznanie się z naszym TOP-10 najbardziej opłacalnych smartfonów. To zestawienie telefonów o najlepszym stosunku jakości do ceny z różnych półek cenowych. Warto również zajrzeć do naszego rankingu telefonów.
Zestawienie najciekawszych najmocniejszych smartfonów podpowie Wam za to, jakiego flagowca wybrać. Jeśli natomiast szukacie urządzenia do konkretnej kwoty, zerknijcie na nasze polecenia urządzeń do 500, 1000, 1500, 2000 i 3000 złotych.
Jaki telefon kupić w 2024 roku? Polecam modele najbardziej opłacalne w Polsce
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.