Kurtyna w górę – mamy ostatni element układanki. realme Pad po prostu musi być hitem

realme Pad zdradza ostatni element specyfikacji. Poznaliśmy model procesora taniego tabletu z ekranem AMOLED. Czy na pewno na to czekali fani?

Nadchodzący we wrześniu realme Pad ma być nowym rozdaniem na rynku tanich tabletów z Androidem. Chiński producent robi to dobrze, bo ich urządzenie ma coś, czego mocno brakuje w tym segmencie. Czy to jednak wystarczy, by odnieść sukces?

Dzisiejszy przeciek z benchmarku Geekbench zdradza, że realme Pad będzie pracował na procesorze MediaTek Helio G80. Mogłoby się wydawać, że zapewni to sporą przewagę nad tanimi modelami z Chin, ale prawda jest taka, że wydajnościowo stoi na tym samym poziomie, co Unisoc T618, czyli standard w tej półce. Nie oznacza to, że jest słabo, bo 200 000 w AnTuTu to solidny zapas mocy.

realme Pad ma jednak przewagę już na pierwszy rzut oka. Nie znam żadnego konkurencyjnego modelu, który oferuje ekran AMOLED. Wprawdzie nie zaoferuje on wysokiej częstotliwości odświeżania, ale oglądanie filmów i seriali będzie znacznie przyjemniejsze. Wąskim gardłem dla wielozadaniowości mogą być 4 GB RAM, ale to pokażą testy.

Ile może kosztować taki realme Pad? Moim zdaniem jego cena absolutnie nie może przekroczyć 1000 złotych, żeby można było mówić o sensownej rywalizacji z tanimi tabletami z Chin. Tego dowiemy się już 9 września, bo wtedy według przecieków ma odbyć się oficjalna premiera.

Nie chcesz czekać i już dzisiaj chcesz kupić dobry tablet? Zajrzyj do naszego poradnika zakupowego, w którym zebraliśmy sprawdzone modele ze wszystkich półek cenowych. Znajdziesz tam sprzęty z segmentów od kilkuset złotych, do wydajnych maszyn za kilka tysięcy, które z powodzeniem zastąpią laptopa.

Najlepsze tablety w 2023 roku. TOP-10 tabletów, które szczerze polecam

Źródło