Długo na to czekałem: Jabra zaprezentowała aż 4 nowe słuchawki, w tym topowy Elite 7 Pro, wzbogacony o przewodnictwo kostne; sportowy Elite 7 Active i dwa niedrogie modele dla fanów budżetowych konstrukcji. Warto było – nowy design i technologie połączono z niższymi cenami!
Jabra od lat jest jedną z marek nadających ton w branży słuchawek bezprzewodowych – dość powiedzieć, że to właśnie jej zawdzięczamy kultowe modele w postaci:
- Active 75t (test Jabra Elite Active 75t), które zaskoczyły bezpłatną aktualizacją dodającą … ANC (!);
- Elite 85t (test Jabra Elite 85t), oferujące wszystkie zalety poprzednika połączone z konstrukcją doprowadzającą powietrze do kanału ucha.
Dziś miała miejsce polska premiera aż czterech nowości z portfolio Jabry i muszę powiedzieć, że po pandemicznej pustyni z radością przywitałem możliwość wzięcia udziału w stacjonarnej prezentacji produktowej – tym bardziej takiej, na której można było powitać tak istotne zmiany!
Premiera czterech modeli Jabry i ceny, które łamią schemat
Przede wszystkim uderzyło mnie jedno: w końcu któraś z wielkich marek postanowiła wyjść przed szereg i spuścić nieco powietrza z cenowego balonika. Spójrzcie sami na cennik, modele od topowego po budżetowca:
- Elite 7 Pro: 799 zł
- Elite 7 Active: 699 zł
- Elite 3: 319 zł
- Elite 2: 249 zł
Zanim przyjrzymy się, co oferują nowości, trzeba zauważyć, że w końcu najwyższy model z serii nie jest wyceniony w okolicy 1000 zł (właśnie tyle w momencie premiery kosztował 85t), która to kwota jest magicznym pułapem TWSów z wyższej półki cenowej.
Mam nadzieję, że to początek walki w tym segmencie, bo dotąd najlepsze konstrukcje różnych producentów kosztowały niemal tyle samo – czas na zdrową rywalizację.
Jabra Elite 7 Pro kradnie show, choć reszta nowej rodzinki też jest ciekawa
Najpierw rzućmy okiem na to, w jaki sposób sam producent rozkłada akcenty omawiając poszczególne nowości:
- Elite 7 Pro oferuje przełomową jakość rozmów dzięki nowej technologii Jabra MultiSensor Voice, dłuższe działanie baterii — dziewięć godzin pracy non stop i regulowaną technologię aktywnej redukcji szumów ANC,
- Elite 7 Active zapewnia użytkownikom najlepszą funkcjonalność podczas wszelkich aktywności sportowych dzięki nowej technologii Jabra ShakeGrip,
- Elite 3 ożywiają brzmienie muzyki, dzięki 6 mm głośnikom, oferuje krystalicznie czysty dźwięk rozmów przy użyciu 4 mikrofonów i przodującego w tej klasie cenowej korektora dźwięku,
- Elite 2 oferuje bogaty dźwięk i wyraźne rozmowy na najniższym dotychczas poziomie cenowym wśród słuchawek bezprzewodowych Jabra True Wireless.
Wspólną cechą wszystkich świeżynek jest nowy design, choć na szczęście od razu można poznać, że to ciągle stylistyka Jabry.
Słuchawki nabrały teraz nieco zaokrąglonych kształtów, troszkę zmalały i wygodniej wyjmiemy je z etui. Mam też wrażenie, jakby delikatnie zmieniono odcienie kolorystyczne. Na pewno zmiany projektowe sprawiły, że słuchawki wyglądają bardziej nowocześnie, bo po designie 75t nieco czuć upływ czasu.
Na mnie największe wrażenie wywarł topowy model, który wyznacza trendy Jabry na najbliższy czas. To przede wszystkim skupienie się na wygodzie i połączeniu jakości brzmienia z jakością połączeń głosowych – właśnie ta ostatnia cecha doczekała się nowej technologii Jabra MultiSensor Voice.
MultiSensor Voice łączy w sobie czujnik przewodnictwa kostnego, cztery mikrofony oraz algorytmy zapewniające krystaliczną czystość rozmów. W obu słuchawkach znajdziemy czujnik VPU, aktywowany przez inteligentne algorytmy. Następnie uruchamiana jest technologia przewodnictwa kostnego do transmisji głosu (użycie wibracji kości szczęki), a algorytmy wykorzystują najlepsze kombinacje czujnika przewodnictwa kostnego i mikrofonów, by zapewnić najwyższą jakość rozmów.
Brzmi ciekawie?
Na prezentacji odtworzono próbki rozmów z dwóch innych urządzeń i skonfrontowano je z najnowszym modelem – jeśli jakość połączeń głosowych jest choć w połowie tak dobra w realnym użytkowaniu, to mamy do czynienia z prawdziwą rewolucją.
Elite 7 Pro są o 16% mniejsze od Elite 75t i oferują 9 godzin ciągłej pracy z włączoną funkcją ANC i 35 godzin dzięki etui. Funkcja szybkiego ładowania zapewnia energię na 1,2 godziny działania w ciągu zaledwie 5 minut. Elite 7 Pro są dostępne z wbudowaną Alexą oraz współpracują z Siri oraz Asystenta Google.
Słuchawki rzecz jasna obsługują multipoint i kapitalną aplikację Sound+, pracują na Bluetooth w wersji 5.2. Zaskakujące jest to, że choć niedrogie 3ki i 2ki mogą pochwalić się aptX, to 7 Pro posiadają tylko SBC i AAC.
Właśnie – czas na wzmiankę o pozostałych członkach nowej rodziny Jabry:
- Elite 2: okrojone z MultiSensor Voice, ANC i HearThrough,
- Elite 3: okrojone jedynie z ANC i MultiSensor Voice,
- Elite 7 Active: topowa wersja sportowa, w której nie znajdziemy MultiSensor Voice, za to „pąki” pokryto powłoką ShakeGrip (ciekły silikon).
Najtańsze modele o najniższej numeracji mimo braku ANC mają oferować pasywne tłumienie hałasów, obsługę aptX, rozbudowane sterowanie z regulacją głośności, 6 mm przetworniki i szybkie ładowanie. Elite 2 zapewni do 21 h łącznej pracy, Elite 3 – do 28 h.
Słuchawki Elite 2 i Elite 3 będą dostępne od 1 września, a Elite 7 Pro i Elite 7 Active od 1 października.
Szczegółowe informacje o wszystkich nowościach wraz ze specyfikacją znajdziecie na stronie Jabry.
Ceny w sklepach
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.