MediaTek Dimensity 2000 ma zostać wykonany w 4 nm litografii, a wydajnością powinien dorównać Snapdragonowi 898. Być może za kilka miesięcy będziesz wolał tańszego MediaTeka od drogiego Qualcomma czy Exynosa.
MediaTek jako producent procesorów przeszedł bardzo długo drogę. Zaczynając przebijać się do świadomości w tanich modelach, miał złą opinię marki powodującej problemy z aktualizacjami, odstającej wydajnością, przestarzałej. Dzisiaj są liderem rynku, przodują w wielkości dostaw, a ich nowy procesor dla flagowców wcale nie będzie ustępował nikomu wydajnością.
W nadchodzących miesiącach czeka nas kolejny, solidny skok wydajności i energooszczędności, bo w zasadzie wszyscy duzi gracze szykują się do przejścia na 4 nm proces litograficzny. To znaczy – oni już to zrobili, po prostu nie widzieliśmy jeszcze żadnej premiery. Jednym z pierwszych – przecieki mówią nawet, że pierwszym – układem stworzonym w takiej litografii ma być MediaTek Dimensity 2000.
MediaTek Dimensity 2000 może dorównać Snapdragonowi 898
Jak mocny może być? Poprzednik – MediaTek Dimensity 1200 – wydajnością dorównywał Snapdragonowi 865, ale pojawił się później od niego. Sztandarowym przykładem dobrego telefonu z tym SoC jest OnePlus Nord 2. Biorąc pod uwagę litografię, architekturę ARM V9 i rdzeń Cortex-X2, mocami obliczeniowymi wcale nie powinien odstawać od Snapdragona 898. A może będzie się mniej grzał – kto wie.
Warto jeszcze wspomnieć o wielkości dostaw. Qualcomm kontroluje obecnie 24% rynku (spadek z 29% w porównaniu do Q1 2020 roku). W tym samym czasie MediaTek urósł z 35 do aż 43%. Fakt – tajwański producent nadrabia czipami dla tanich telefonów, gdzie Snapdragon w zasadzie nie istnieje. Amerykanie górują za to w kategorii 5G – to żadne zaskoczenie.
Ostatnią niewiadomą jest układ graficzny i jego wydajność. To tutaj może leżeć przewaga Qualcomma – nie mówiąc już o Exynosie, który otrzyma dedykowane GPU od AMD. Więcej na temat pojedynku Samsunga z Qualcommem przeczytasz poniżej. Możesz się zdziwić, że Exynos 2200 może być aż tak pożądany na całym świecie.
Snapdragon jest tak beznadziejny, że nawet w USA proszą o Exynosy. O co tu chodzi?
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.