Redmi K50 Pro zdradza część swojej wyśrubowanej specyfikacji. Snapdragon 898 zapewni mu aż nadmiar mocy, ale aparat będzie po prostu kiepski. Czy Xiaomi jest w stanie wygrać rywalizację z realme w tej stawce?
Chciałeś kupić POCO F3 lub Xiaomi Mi 11i? To niezły pomysł, ale te urządzenia są na rynku już od dłuższego czasu i na horyzoncie widnieje następca. Dzisiaj poznaliśmy specyfikację modelu, który zadebiutuje najpewniej jako Redmi K50 Pro.
Sam smartfon przez przecieki przewijał się kilkukrotnie pod nazwą kodową „Ingres”. Dzisiaj udało się go połączyć z częściową specyfikacją. Sercem urządzenia ma być Snapdragon 898, więc to na pewno model z premierą w 2022 roku (Xiaomi 12 na pewno będzie pierwszym modelem z tym SoC w ofercie chińskiego producenta).
Co ciekawe, czytnik linii papilarnych ma zostać zamontowany na bocznym panelu. Niekoniecznie musi to oznaczać rezygnację z panelu AMOLED, który w tym roku trafił nawet do sporo tańszych Xiaomi 11T i Xiaomi 11T Pro (których poprzednicy oferowali matryce IPS LCD). Być może chodzi po prostu o cięcie kosztów w imię wydajności.
Wydajność to jedno, ale Redmi K50 Pro będzie miał kiepski aparat
Znacznie gorzej jest w przypadku aparatu. Xiaomi najwyraźniej nie chce, by ktokolwiek kojarzył markę Redmi z dobrym zapleczem fotograficznym. Mają się na nie składać trzy obiektywy. To układ 64+8+2 MP i nietrudno przewidzieć, że zabraknie OIS. To niemal tak nudny i powtarzalny aparat, jak zestaw 48+8+2+2 MP, który kilkanaście miesięcy temu widzieliśmy w dosłownie każdym średniaku.
No dobrze, ale tak na dobrą sprawę, co to za różnica dla polskiego użytkownika? Przecież modele Redmi K i tak nie trafiają do Polski. Otóż trafiają – tylko pod innymi nazwami. To może być na przykład POCO F4 Pro lub Xiaomi 12i/ Xiaomi 12X, a ich premiery w Europie można już oczekiwać.
Mniejsza z nazewnictwem – czy sądzisz, że Xiaomi nadal powinno próbować oferowania topowej wydajności w niskiej (?) cenie, czy może to już wyłącznie domena realme?
Dawno nie widziałem tak zaskakującego rankingu wydajności smartfonów!
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.