Miało wrócić Touch ID, będzie dziura w ekranie. iPhone 14 jak smartfony z Androidem?

Jesteśmy świeżo po premierze iPhone’a 13, więc można już śmiało rzucać pierwszymi doniesieniami na temat „czternastki”. Analityk Ming-Chi Kuo właśnie tak robi i niestety, jego spekulacje rozczarowują. Jeśli im wierzyć to Touch ID nie wróci pod ekran tak szybko, a iPhone’y będą jak smartfony z Androidem.

iPhone 14 już w 2022 roku. Czy zaszokuje nas wszystkich?

iPhone 14 powinien mieć to, co miał rzekomo otrzymać iPhone 13. Niestety, „trzynastka” najwięcej nowości otrzymała głównie w obrębie aparatu. Można śmiało powiedzieć, że to bardziej iPhone 12S. Właśnie dlatego warto zastanowić się, czy „czternastka” przyniesie to czego byśmy sobie życzyli.

Według płodnego w różne i sprawdzające się spekulacje analityka – Minga-Chi Kuo — iPhone 14 pozbędzie się wycięcia w ekranie (notcha) na rzecz dziury tylko dla aparatu. Taki design wydaje się być kolejnym krokiem naprzód po tym, co zobaczyliśmy w iPhonie 13. Mianowicie w tym modelu notch jest mniejszy tylko i wyłącznie z powodu wyniesienia głośnika nieco wyżej — tuż pod samą ramkę smartfona. Dotychczas znajdował się on właśnie na specjalnym wycięciu w ekranie.

https://www.gsmmaniak.pl/1256579/apple-skladany-iphone-wielkosc-ekranu-kiedy/

Czy nowy iPhone 14 z dziurą dla przedniego aparatu będzie zjawiskowym smartfonem? Wydaje się, że nie. Trochę trudno mi uwierzyć, że Apple poszłoby na coś takiego. Szczególnie że tego typu design bardzo dobrze przyjął się już w smartfonach z Androidem na pokładzie. iPhone w ten sposób zatraciłby „coś swojego”, czym zabłysnął przy okazji premiery „dziesiątki”

Notch miał swoje zadanie i spełniał je idealnie. Przemyślana konstrukcja została naruszona właśnie w 2021 roku — dlaczego? Trudno powiedzieć, ale obstawiam test zmiany układu podzespołów pod przyszłe modele i jakiś temat pod marketing.

Natomiast od początku liczyłem na to, że po wycięciu w ekranie przyjdzie smartfon z aparatem pod wyświetlaczem. Być może jednak problemem jest produkcja tego typu rozwiązania, co pokazuje także konkurencja, a presja zmian i nowości jest zbyt wielka… nawet dla Apple.

iPhone 14 bez Touch ID po wyświetlaczem

Mówiąc o tym wszystkim, aż chce się powiedzieć, że „NO NIE”. Kuo dodatkowo stwierdził, że jego pierwotne założenia są niemiarodajne i musi przesunąć termin jednej predykcji. Według analityka, pierwszy iPhone z Touch ID zintegrowanym z wyświetlaczem pojawi się na rynku (jak dobrze pójdzie) w drugiej połowie 2023 roku.

Wcześniej Kuo spekulował, że będzie to druga połowa 2022 roku. Powodem opóźnienia jest słaby postęp prac nad tym rozwiązaniem. Tym samym Kuo dodał na koniec, że składany iPhone pojawi się również rok później, a więc w 2024 roku, a nie jak uważał wcześniej — w 2023 roku.

https://www.gsmmaniak.pl/1256584/iphone-14-bez-ekranu-120-hz/

iPhone 14 – dwie znane, najważniejsze nowości?

iPhone 14 przyniesie na pewno procesor Apple A16 wykonany w 4 lub 3 nm technologii. iPhone 13 ma nadal układ wykonany w 5 nm. Oznacza to, że iPhone 14 będzie szybszy i bardziej wydajny pod względem energetycznym. Tak czy inaczej, jeśli dodamy do tego zmianę w designie, o której wspomniałem na początku to mamy dwie najważniejsze nowości, które zobaczymy w „czternastce”.

https://www.gsmmaniak.pl/1253958/iphone-14-wyglad/

Kuo twierdzi również, że tylny aparat miałby doczekać się 48-megapikselowej szerokokątnej soczewki, ale chyba nie jest to najważniejsza zmiana, biorąc pod uwagę to, jakie nowości przyniosła „trzynastka”.

Ostatecznie wydaje się, że wiemy już o iPhonie 14 więcej niż moglibyśmy przypuszczać, a przecież pierwsze „trzynastki” jeszcze nie dotarły do pierwszych odbiorców.

Źródło 1, 2