Wczoraj prezentowaliśmy Wam filmik, na którym pokazano możliwości nowego Androida. Wykorzystano do tego smartfon Samsung Galaxy Nexus, który świetnie radził sobie z platformą Jelly Bean. Wiele wskazuje na to, iż kolejna odsłona zielonego robota może jeszcze bardziej spopularyzować ten OS. W tym samym czasie czarne chmury zawisły nad modelem Galaxy Nexus. O czym dokładnie mowa?
Zapewne zdecydowana większość z Was zdaje sobie sprawę z tego, że pomiędzy Apple i Samsungiem od dłuższego czasu toczy się spór patentowy, który nieustannie przybiera na sile. Jego ostatnią ofiarą jest właśnie smartfon Nexus. Sąd w San Jose zdecydował, iż urządzenie to nie może być sprzedawane na terytorium USA. Zakaz jest tymczasowy. Aby wszedł w życie, Apple musi wpłacić na specjalne konto 96 mln dolarów. Suma ta trafi do Samsunga, jeśli sąd uzna, że pretensje korporacji z Cupertino są bezzasadne i koreański koncern poniósł straty z powodu pozwu Apple.
Warto przypomnieć, że jakiś czas temu sąd wydał zakaz sprzedaży w Stanach Zjednoczonych urządzenia Samsung Galaxy Tab 10.1. Jednak ten sprzęt nie jest tabletem najnowszej generacji i Samsung pewnie nie będzie rozpaczał z powodu wspomnianej decyzji. Inaczej sprawa wygląda w przypadku modelu Galaxy Nexus – to relatywnie młody sprzęt i jednocześnie flagowy projekt Samsunga i Google. Taka strata może zaboleć. Zwłaszcza, że technologie, o które toczy się bój (m.in. slide-to-unlock) stosowane są także w modelu Galaxy S III.
Źródło: The Verge
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.