>
Kategorie: Apple Newsy Telefony

Apple iPhone 13 Pro – zaczynam testy mojego nowego smartfona. Co chcielibyście wiedzieć?

Apple iPhone 13 Pro został moim nowym smartfonem i już go dla Was testuję. Sprawdzę, czy warto kupić iPhone 13 Pro. Co chcesz wiedzieć o flagowcu Apple?

Apple iPhone 13 Pro dotarł także na pokład naszej Redakcji. Dokładnie nieco ponad tydzień temu mieliśmy jego premierę, siedem dni temu rozpoczęła się przedsprzedaż, a teraz trafił on już do rąk pierwszych właścicieli.

Czy warto skusić się ten smartfon i co zmieniło się w opakowaniu serwowanym przez Apple? Obecnie praktycznie dostajemy już sam telefon, ale cięcia poszły w kilku rzeczach — zobaczcie w jakich.

Przypominam, że polskie ceny serii iPhone 13 startują z poziomu 3599 złotych.

Apple iPhone 13 Pro

od: 3.125 zł »

iPhone 13 Pro i moja przesiadka z iPhone XS

Pierwszy raz pozwoliłem sobie na przesiadkę z kilkuletniego smartfona, wydając pieniądze w ciemno. Nigdy nie zmieniałem smartfona tylko dlatego, że wyszedł nowy i nie interesowało mnie kupno w przedsprzedaży.

Pierwszy raz zdecydowałem się jednak zrobić coś innego tylko dlatego, że mogę i uszczuplenie portfela o ponad 5 tysięcy złotych nie będzie dla mnie niczym uderzeniem obuchem. Bądźmy jednak szczerzy — nie każdy może sobie pozwolić na taki wydatek i nie każdy potrzebuje od razu wersji Pro.

https://www.gsmmaniak.pl/1257625/ile-godzin-musisz-pracowac-na-iphone-13/

Wcześniej przesiadałem się z iPhone’a 6s na wspomnianą „dziesiątkę S”. Zmiana była drastyczna, ale w pozytywnym tego słowa znaczeniu. Czy tak samo będzie i tym razem? Sam jestem ciekawy.

iPhone 13 Pro — co znajdziemy w pudełku? Mniej niż zwykle

iPhone XS był ostatnią wersją iPhone’a, która była „na bogato”. Co mam przez to na myśli? Fakt, że pudełko było grube i dobrze zaopatrzone — w słuchawki EarPods, zasilacz, kabel, instrukcje i dwie naklejki z jabłuszkiem. A sama „dziesiątka S” nie kosztowała ponad 5 tysięcy złotych.

https://www.gsmmaniak.pl/1256747/iphone-14-dziura-ekran-touch-id-aparat-android/

Jak jest obecnie? Za więcej (5200 zł) dostajemy w pudełku mniej niż kiedykolwiek. Względem wersji 11 i 12 również opakowanie zmieniło swój design. Apple pochwaliło się, że w tym roku po raz pierwszy zrezygnowało z folii, w którą owinięte było całe pudełko.

Z jednej strony to decyzja podyktowana ekologią, ale z drugiej — nie łudźmy się — w taki sposób robi się właśnie optymalizację kosztów. Czy bez foliowej owijki jest gorzej? Ani trochę, nie ma z tym żadnego problemu, ponieważ na opakowaniu obecnie dostajemy dwie plomby do zerwania — u góry i na dole.

W pudełku jednak jest już bardzo biednie. Otrzymujemy:

  • Smarfona iPhone 13 Pro,
  • kabel Lightning – USB-C,
  • trzy malutkie instrukcje,
  • narzędzie do wyjmowania tacki SIM,
  • jedną naklejkę z jabłuszkiem.

To, co mnie osobiście zdziwiło to fakt, że Apple obecnie dorzuca tylko jedną naklejkę z jabłuszkiem. Szczerze mówiąc, nigdy z tego nie korzystałem, ale zawsze był to ciekawy i miły prezencik. Samo narzędzie do wyjmowania tacki SIM jest również mniejsze gabarytowo niż jeszcze chociażby w starych iPhone’ach. Instrukcje z kolei w większości mówią o podstawach, a do szczegółów każą nam przejść na wskazane strony Apple.

iPhone 13 Pro bez akcesoriów to kłopot

Jedna naklejka z jabłuszkiem mniej to nie kłopot, ale brak zasilacza to już cios. Dlaczego? Ano, dlatego, że zasilacz od iPhone’a XS nie będzie kompatybilny. Po drugie ma nadal tylko 5W, a po trzecie jakbym chciał sprzedać smartfona, to wypadałoby raczej dorzucić w pudełku wszystko, a więc i tę ładowarkę. Koniec końców, wydatek 5200 zł dochodzi prawie do 5500 zł tylko dlatego, że potrzebujemy:

  • 20W zasilacza USB-C od Apple, który kosztuje 99 zł,
  • bezprzewodowych słuchawek — wydatek w granicach kolejnych 100 zł,
  • jakiegoś stosownego etui, kabury lub czegokolwiek co chroniłoby smartfona przed zabrudzeniami i innymi sytuacjami — kolejny wydatek około 100 zł.

Jak dobrze policzymy, zamykamy się w przedziale, w którym dostaniemy obłędny smartfon, ale moglibyśmy również dostać solidnego laptopa — nie mam tutaj nawet na myśli MacBooka Air z M1.

Takie są moje pierwsze wrażenia — chłodne przeliczenia. iPhone jest piękny i czuć, że to „bogata wersja”. Dlaczego srebrny model? Odpowiedź jest prosta — iPhone XS był złoty, bo ten kolor był wiodący i wyróżniał go od pozostałych X. Wcześniej miałem same ciemne barwy, a Sierra Blue, jako kolor jest po prostu w moim odczuciu mdły i nijaki. Z koeli srebrnego — chociaż lepiej powiedzieć białego — nigdy nie miałem 🙂

Powoli przystępuję do pierwszych testów — jestem mega ciekawy poprawek w aparacie — przesiadka z dwóch obiektywów na trzy również powinna zrobić swoje. Jeśli macie jakieś pytania, wątpliwości — piszcie w komentarzach. Postaram się odpowiedzieć na wszystkie kwestie w miarę możliwości już w samym teście.


Ceny w sklepach

Apple iPhone 13 Pro

od: 3.125 zł »

Apple iPhone 13 Pro Max

od: 3.425 zł »

michalw

Najnowsze artykuły

  • Artykuł sponsorowany

Czym różni się Xiaomi Redmi Note 14 PRO od standardowej wersji? Wyjaśniamy

Xiaomi Redmi Note 14 to nowy model chińskiego giganta rynku elektronicznego. Na salony razem z…

17 stycznia 2025
  • Promocje

Mroczny RTS do kupienia taniej o 65%. To oferta, która przekona każdego fana gatunku

Mroczny RTS na premierę objęty został rewelacyjnym 65% rabatem. Teraz każdy z was może zgarnąć…

17 stycznia 2025
  • Huawei
  • Newsy
  • Telefony

Potężny Huawei Mate X6 już dziś zdradza cenę w Polsce. Premiera na dniach

Składany Huawei Mate X6 zdradza cenę na polskim rynku. To pozytywne zaskoczenie – tak tanio…

17 stycznia 2025
  • Newsy
  • Samsung
  • Tablety

Aż trzy tablety Samsung na horyzoncie. Odporny na wszystko model będzie największą gwiazdą

Do premiery przygotowuje się wytrzymały tablet Samsunga, który otrzyma standard MIL-STD-810H oraz IP68. Niejaki Samsung…

17 stycznia 2025
  • Newsy

Ogromny atak hakerski. Wyciekły PESELE, adresy, a nawet wizerunki Polaków

Eurocert padł ofiarą ogromnego ataku hakerskiego. O zgrozo, firma zajmuje się dbaniem o bezpieczeństwo naszych…

17 stycznia 2025
  • Bankowość
  • Gry i aplikacje
  • Newsy

Klienci Santander są robieni w bambuko. Bank wydał pilny komunikat

Klienci Santander są w niemałych opałach. Bank wydał arcyważny komunikat do wszystkich użytkowników banku. Ci,…

17 stycznia 2025