Wyczekiwany Vivo iQOO Z5 został oficjalnie zaprezentowany. Jego cena zachęca do zakupu, a specyfikacja jest bardzo mocna – pamięci LPDDR5 i UFS 3.1 oraz ekran 120 Hz mówią same za siebie.
Specyfikacja jak ze snu, złota cena oraz piękny design – brzmi znakomicie, ale to opis smartfona niedostępnego dla polskiego konsumenta. Niedawno w Chinach zadebiutował Vivo iQOO Z5 podnoszący średnią półkę o poziom wyżej.
Vivo iQOO Z5 mógłby szaleć w polskiej sprzedaży
To głównie zasługa błyskawicznych pamięci LPDDR5 (RAM) i UFS 3.1 (flash), które zazwyczaj spotykamy tylko we flagowych smartfona za wiele tysięcy złotych. Ilość pamięci RAM w iQOO Z5 zaczyna się od 8, a kończy na 12 GB – procesor to popularny Qualcomm Snapdragon 778G.
Z powodu oszczędności Vivo nie zastosowało na froncie matrycy OLED, ale jakość obrazu i tak powinna być niezła. Wyświetlacz to 6,67-calowy panel IPS LCD z odświeżaniem obrazu w 120 Hz i odświeżaniem dotyku 240 Hz. Kontrast ma wynosić 1500:1.
O energię do działania w średniaku Vivo dba bateria o pojemności 5000 mAh z ładowaniem o mocy 44 W. Według producent 26-minutowe podłączenie smartfona do gniazdka pozwoli odzyskać połowę utraconej energii.
Na tylnym panelu iQOO Z5 znalazły się trzy aparaty fotograficzne o standardowych, jak na średnią półkę, możliwościach. Obok sensora głównego o rozdzielczości 64 MP znalazły się kamera szerokokątna 8 MP i sensor makro 2 MP. O optycznej stabilizacji obrazu możemy zapomnieć.
Vivo iQOO Z5: ceny
- wersja 8/128 GB: 1899 CNY, czyli ok. 1150 zł
- wersja 8/256 GB: 2099 CNY, czyli ok. 1280 zł
- wersja 12/256 GB: 2299 CNY, czyli ok. 1400 zł
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.