Nowa seria smartfonów iPhone 13 posiada pod maską procesor Apple A15 Bionic. Wiemy, że jest on szybszy od swojego poprzednika. Nie wiedzieliśmy natomiast, że jest też szybszy od tego, co mówiło samo Apple. Czyżby firma chciała, aby układ zaskakiwał bardziej niż ich własne słowa?
Jestem posiadaczem iPhone 13 Pro, którego test możecie przeczytać na łamach naszego serwisu. Z własnego doświadczenia mogę więc zapewnić, że układ A15 jest szybki i wydajny. Nie tylko bardzo dobrze radzi sobie z zarządzaniem energetycznym, ale przede wszystkim w czasie używania smartfona wyczujemy płynność działania, do której w żaden sposób nie można się przyczepić.
https://www.gsmmaniak.pl/1258162/apple-iphone-13-pro-test-wady-zalety-porownanie-zdjecia/
Coś, co trzy modele smartfona wstecz staje się już zauważalne, ale nie jest dotkliwe. Nie ma w tym nic dziwnego, ale w bezpośrednim porównaniu różnica jest już dużo bardziej dostrzegalna. Mimo wszystko nie jest coś, co miałoby wywrócić doświadczenie z iPhone’m do góry nogami.
Apple twierdzi, że procesor Apple A15 Bionic jest szybszy o 50% od konkurencji. Wyniki niezależnych badań zdają się potwierdzać te informacje.
Jeden z serwisów przeprowadził testy nowego procesora Apple A15. Wynika z nich, że w porównaniu do konkurencji, układ A15 nie jest szybszy od konkurencyjnych rozwiązań o 50% (jak twierdzi Apple), ale aż o 62%! Większe rdzenie mają większe zapotrzebowanie energetyczne, ale wciąż są o wiele wydajniejsze, niż moglibyśmy przypuszczać.
https://www.gsmmaniak.pl/1259476/iphone-13-pro-max-ekran-displaymate/
Układ został stworzony wciąż w 5 nm technologii, podobnie jak A14 dla iPhone’a 12. Dwa nowe układy CPU składają się z mikroarchitektury zaprojektowanej dla dwóch szybszych i czterech wydajniejszych rdzeni. I chociaż wydaje się, że zmian nie było zbyt wiele to jednak ulepszona mikroarchitektura — szczególnie wspomnianych czterech wydajniejszych rdzeni przyczynia się do lepszych osiągów.
Sam cache został zwiększony do 32 MB, co sprawia, że liczba ta została podwojona względem układu A14. To rzekomo klucz, który sprawia, że procesor Apple A15 Bionic wyprzedza w tym roku konkurencję i świetnie zarządza pamięcią.
Apple także powiększyło cache szybszych rdzeni (z 8MB do 12MB). W ten sposób mają one taką samą wartość jak L2 w układzie M1. To także podwojenie względem chociażby procesora konkurencji, jak Snapdragon 888.
Osoby przeprowadzające badanie były także pod wrażeniem nowego GPU, które jest znacznie lepsze, aniżeli twierdzą marketingowe slogany Apple.
Jedyny minus? System chłodzenia procesora i rozprowadzania ciepła jest jednym z najmniej wydajnych.
Wydawać by się mogło, że wprowadzone w A15 zmiany są w pewien sposób „kosmetyczne”. Jednak mają one być także jedną z głównych przyczyn wydłużenia czasu działania na jednym, pełnym ładowaniu baterii.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Z zakupem telefon do zdjęć czekasz do premiery Huawei Mate 70? Możesz mieć rację, bo…
Seria vivo S20 zaoferuje użytkownikom mocarną specyfikację. Zwłaszcza vivo S20 Pro zapowiada się na jednego…
Aplikacja Uber wzbogaca się o udane nowości, które mogą przydać się także w okresie świątecznym.…
Najbliższy weekend może być uciążliwy dla klientów banku mBank. Bank zaplanował przerwę w działaniu swoich…
Do rodzinki ciekawych flagowców niedługo dołączy vivo X200s. On również otrzyma potężną specyfikację na czele…
Do walki z oszustami wydzwaniającymi do nas i wykradającymi nasze dane zostały wytoczone ciężkie działa.…