Testy genetyczne, które pozwalają sprawdzić w jakim stopniu jest się podatnym na łysienie lub zachorowanie na raka, są już dość powszechne. Ale wymagają specjalistycznego sprzętu, personelu i odpowiednich chemikaliów, niedostępnych w gorzej rozwiniętych krajach. Na szczęście naukowcy z Berkeley wpadli na pomysł, dzięki któremu będzie można dokonać odpowiednich badań przy pomocy elektrostatyki i telefonu komórkowego.
Najpierw odpowiednio spreparowane próbki DNA są umieszczane na płaskim podłożu w specjalnym szyku. Następnie ujemnie naładowane mikrosfery przemieszczają się nad nimi i zbijają w grupy w wyniku oddziaływania z obszarami DNA (lub RNA) o przeciwnym ładunku. Powstały wzór można nagrać nawet przy pomocy telefonu komórkowego wyposażonego w aparat. Jest to rozwiązanie prostsze i tańsze niż obecnie stosowane.
To kolejna po telefonicznym mikroskopie, próba wykorzystania komórki, na potrzeby diagnostyki medycznej. Być może w przyszłości telefon stanie się naszym lekarzem pierwszego kontaktu.
źródło: dvice
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.