Motorola Moto G5 ma już swoje lata, a wciąż potrafi wiele! Nie tyle w kontekście wydajności, ile odporności! Smartfon stał się bohaterem niecodziennej historii, a dzięki niemu człowiek nie stracił życia.
Smartfony są z nami na co dzień, i pomagają nam już w niemal każdej sytuacji życia codziennego. Okazuje się, że nie tylko mogą ułatwić nam podróże, pracę czy kontakt z bliskimi, ale także uratować nam życie!
Niezniszczalna Nokia 3310 ma mocnego rywala do walki o miano najodporniejszego telefonu. Jest nim Motorola Moto G5, która kilka dni temu ustrzegła przed śmiercią pewnego mieszkańca Ameryki Południowej.
O takich historiach nie słyszy się często – ta jest na tyle niezwykła, że nie można przejść obok niej obojętnie. O co dokładnie chodzi?
Bohaterska Motorola Moto G5
Cała sytuacja dzieje się w Brazylii – doszło tam do napaści i strzelaniny, a jeden z pocisków postrzelić miał zaatakowanego właściciela wspomnianej Motoroli.
Pocisk trafił w mężczyznę, jednak – poza niewielkim siniakiem – zupełnie nic mu się nie stało. To wszystko właśnie dzięki ,,bohaterskiemu” smartfonowi! Po przewiezieniu mężczyzny do szpitala okazało się, że to telefon osłonił ciało mężczyzny.
Jak widać na powyższych zdjęciach, dla Moto G5 nie skończyło się to dobrze – powyginany smartfon z rozbitym ekranem nie nadaje się już do użytku, jednak trzeba mu przyznać, że spisał się doskonale.
Dodatkowym, dość ,,zabawnym” aspektem całej historii jest fakt, że smartfon odziany był w obudowę z Hulkiem – sprzęt miał więc w sobie coś z prawdziwego superbohatera!
Co ciekawe, to już nie pierwsza tego typu sytuacja – w 2017 roku smartfon Apple uratował życie kobiety podczas strzelaniny w Las Vegas.
Przeczytaj również
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.