Honor X30 Max zadebiutował oficjalnie. Ma wielki ekran, dobrą baterię i nie kosztuje fortuny. Brak w wyświetlaczu to jednak jego największa wada, która dla mnie przekreśla sens jego istnienia.
Na kilka godzin przed premierą Redmi Note 11 Pro w Chinach zadebiutował jego największy konkurent. Dosłownie największy, bo Honor X30 Max oferuje kolosalny ekran, nawet jak na standardy 2021 roku. Specyfikacja jest świetna, cena też nie zawodzi, ale takiego braku w multimedialnym telefonie się nie spodziewaliśmy.
Honor X30 Max wyposażono w panel LCD, ale producent twierdzi, że to idealny wybór dla fana multimediów. Brak OLEDa to niekoniecznie jest wada, a specyfikacja panelu nie zawodzi. To znaczy – bardzo zawodzi, ale o tym zaraz. Sam panel ma przekątną 7.09 cala, przez co telefon jest olbrzymi. Ma rozdzielczość FullHD i podobno pokrywa 100% skali DPI-P3.
To gdzie ten brak? Sprawdziłem to w kilku źródłach, bo nie mogłem uwierzyć, że Honor mógł tak koncertowo popsuć materiał na świetnego średniaka dla multimediów. Ekran ma tylko 60 Hz, co jest absolutnie nie do zaakceptowania w smartfonie za takie pieniądze i przeznaczonego do multimediów. Prezentowanie telefonu do gier bez matrycy o wysokiej częstotliwości odświeżania zakrawa na dowcip.
Reszta wyposażenia jest bardzo dobra. Honor X30 Max pracuje na MediaTeku Dimensity 900. To bardzo mocny układ dla urządzenia tej klasy. Ma też 8 GB RAM i do 256 GB na pliki. Postawiono na NFC, dobre głośniki stereo, a bateria ma pojemność 5000 mAh. Szybkość ładowania jest akceptowalna – to 22.5W. Gdyby nie 60 Hz, to faktycznie byłby idealnym zastępstwem tabletu.
Na koniec pozostaje nam kwestia ceny. Smartfon póki co jest dostępny jedynie w Chinach. Kosztuje 2399 juanów, czyli około 1500 złotych. Gdyby pojawił się u nas za podobne pieniądze, to na pewno znalazłby swoich amatorów. Sam mógłbym być jednym z nich, gdyby tylko miał 120 Hz ekran. Cóż – w takiej sytuacji Redmi Note 11 Pro jest po prostu niezagrożony jako król tej półki.
Przy okazji tej premiery warto nadmienić, że telefony tego producenta nareszcie trafiły do Europy. Honor 50 i Honor 50 Lite są już dostępne na europejskich rynkach – oto ceny:
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
"Marsz aktualizacyjny" producenta Nothing trwa w najlepsze. Tym razem smartfon jego submarki doczekał się najnowszego…
Debiut serii Samsung Galaxy S25 jest coraz bliżej. W przyszłym tygodniu poznamy nowe flagowce na…
Kultowy RPG właśnie trafił na Steam z 90% rabatem. Ten pozwoli wam zaoszczędzić przy zakupie…
Microsoft ostrzega przed masowym oszustwem na WhatsApp. Tym razem chodzi o niebezpieczne kody QR. Sprawdź,…
Revolut przedstawia w aplikacji nowość, która zadba o bezpieczeństwo naszych danych i pieniędzy. To rozmowy…
Wciągająca strategia turowa jest obecnie na wyciągnięcie ręki wielu graczy. Objęta została bowiem kapitalną promocją,…