Apple znów walczy w sądzie – tym razem pozew jest dość kameralny, jednak jego skutki mogą być znacznie poważniejsze. Oskarżenie dotyczy kontrowersyjnego braku zasilaczy w zestawie.
Apple to najpewniej jedna z firm technologicznych, które zaliczyć można do tych najczęściej pozywanych. Firma nie stroni od kontrowersji, a sądowe skutki jej działań już nie raz mogliśmy obserwować.
Kolejny pozew przeciwko Apple trafił do sądu w Chinach – tym razem nie chodzi jednak o naruszenie patentu czy spór z innym gigantem technologicznym.
Pozew złożyli bowiem chińscy studenci, oburzeni brakiem ładowarek w pudełkach ich smartfonów (dokładniej chodzi o iPhone’a 12 Pro Max). Jak tłumaczą oskarżyciele, dołączony kabel Lightning nie był kompatybilny z ich dotychczasowymi ładowarkami.
Dla studentów oznaczało to więc konieczność zakupu nowego zasilacza – według nich jest to więc jawna kpina z użytkowników, którzy wydają tysiące złotych na zakup sprzętu Apple.
Choć firma zasłania się ekologią, to jednak ciężko uwierzyć w te argumenty. Studenci odpowiadają, że to tylko pretekst do promowania nowych ładowarek MagSafe.
Co zabawne, Apple tłumaczy się w sądzie, twierdząc, że wielu chińskich producentów również nie dołącza ładowarek do pudełek. Rzeczywiście, taki trend pojawił się na rynku smartfonów, ale dopiero po wprowadzeniu go przez giganta z Cupertino! W dodatku chyba żaden producent nie wprowadził go na tak dużą skalę jak Apple.
Tym razem Apple nie musi się jednak martwić o wysokie grzywny. Oskarżyciele chcą tylko, aby gigant uiścił opłaty sądowe, wpłacił poszkodowanym 100 juanów (zaledwie 60 złotych) oraz dostarczył im odpowiednią ładowarkę.
Jeśli jednak studentom uda się wygrać tę sprawę, nie byłoby zaskoczeniem, gdyby Apple zostało zobligowane do dostarczania ładowarki w pudełku wszystkich swoich sprzętów w Chinach. To więc kolejny kraj po Brazylii i Francji, w którym marka zmaga się z problemami w związku ze swoją nową strategią. Problemy nie omijają również portu Lightning:
Szok: Unia Europejska zakaże ładowarek w pudełkach i zmusi Apple do USB-C
Apple nie poddaje się jednak w swoich kontrowersyjnych działaniach. Widzieliście już ściereczkę do czyszczenia za 100 złotych?
https://www.gsmmaniak.pl/1265684/apple-sciereczka-hit-sprzedazy/
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Oppo Find X8 Mini będzie bardzo smukłym smartfonem, który do tego nie zrezygnuje z wielkiej…
Ulefone Armor 28 Ultra rozbił bank. Smartfon ma 16 GB RAM, MediaTeka Dimensity 9300+, 1…
Choć może się to wydawać niesłychane, Huawei dominuje na rynku smartfonów. Składane telefony w Chinach…
Samsung Galaxy M35 5G ma nową cenę w Polsce. Teraz najbardziej opłacalnego Samsunga kupisz u…
Świeżutki iPhone 17 Air jednak nie będzie taki, jak się spodziewaliśmy. Jego rozmiary mogą niestety…
Motorola Razr 60 przed premierą zdradza pierwsze detale specyfikacji technicznej. Tańsza składana Motorola przynosi dobre…