A to ci heca: ekstrawaganckie jeansy od Samsunga! Zmieścisz w nich tylko smartfona Galaxy

Tego nikt się nie spodziewał! Samsung wziął się za produkcję ekstrawaganckich jeansów – Samsung Galaxy Z Flip 3 kupisz w zestawie z dedykowanymi spodniami!

Trzeba przyznać, że Samsung Galaxy Z Flip 3 5G sam w sobie to już niezła ekstrawagancja – nie da się ukryć, że smartfony z klapką mają w sobie pewną magię. Gdy dołożymy do tego nutkę nowoczesności i solidne podzespoły, wychodzi sprzęt doprawdy niezwykły.

Samsung zadbał również o kolorystykę swoich nowych smartfonów – do wyboru mamy kilka odcieni, a szczęśliwcy mogą też skorzystać z programu Bespoke, personalizując Flipa. Wtedy możemy wybierać spośród aż 49 wariantów!

To jednak nie koniec pomysłów koreańskiego producenta na to, aby posiadacze Galaxy Z Flip 3 wyróżnili się na ulicach.

Samsung Galaxy Z Flip 3 w duecie z jeansami

Producent przygotował bowiem zupełnie niespodziewaną premierę. Nowy produkt marki to… ekskluzywna para dżinsów dedykowana Galaxy Z Flip 3!  Spodnie powstały we współpracy z marką Dr Denim.

To, co bez wątpienia wyróżnia jeansy Samsunga, to dwie, sporych rozmiarów litery Z na ich przodzie. Producent usunął również z jeansów wszystkie kieszenie, pozostawiając jedynie jedną, malutką o rozmiarach Galaxy Z Flip 3. W ten sposób Samsung chwali się tym, jak poręczny jest jego składak.

Jeansy z pewnością nie zasłużą jednak na miano najbardziej praktycznych spodni na rynku, ale przecież nie o to w tym wszystkim chodzi.

Niestety, jeśli miałbyś ochotę zakupić ten niecodzienny zestaw, to nie mam dobrych wieści. Na ten moment spodnie dostępne są wyłącznie w sprzedaży w Australii, i to w bardzo limitowanej ilości 450 sztuk!

Za zestaw Galaxy Z Flip 3 (128 GB) + jeansy zapłacimy 1500 dolarów australijskich, co przekłada się na kwotę około 4450 złotych. Być może, jeśli Samsung zauważy spore zainteresowanie zestawem, to producent rozszerzy dostępność tego niecodziennego duetu. Na tę chwilę jednak Samsung nie podaje takiej informacji.

Przeczytaj również

Apple zażarcie broni się przed… studentami? Powodem brak ładowarek

Źródło