Flagowy Huawei Mate 50 Pro ukazał się na wiarygodnej koncepcji wideo – możemy go zobaczyć pod każdym kątem i przyjrzeć się wymiarom ramki na aparaty fotograficzne. To będzie potężny smartfon.
Jesienią 2018 roku zadebiutował Huawei Mate 20 Pro, czyli ostatni flagowiec Mate z usługami Google Mobile Services. Następny model, potężniejszy Mate 30 Pro, oferował już pakiet Huawei Mobile Services, a jeszcze kolejny Mate 40 Pro wyprzedał się w Chinach w zaledwie minutę.
Gdzie zatem podział się Huawei Mate 50 Pro, którego debiut już dawno powinien być za nami? Zniknął przez kłopoty z dostawami podzespołów czy przybędzie z opóźnieniem spowodowanym przez serię P50, pokazaną o kilka miesięcy za późno? Trudno zgadnąć, ponieważ nie znamy wewnętrznej sytuacji Huawei, a sam producent niechętnie dzieli się szczegółami ze światem.
Takie może być wzornictwo Huawei Mate 50 Pro
To, co możemy zrobić, to przyjrzeć się designowi Mate 50 Pro – najnowszy flagowiec może wyglądać bardzo podobnie do tego, co widzimy na poniższym wideo:
Na pierwszy rzut oka widać, że będziemy mieć do czynienia z potężnym smartfonem. Przydomek mini ani kompakt nie będą pasować do Mate 50 Pro, który idzie własną ścieżką – mocno zaokrąglone krawędzi ekranu i jedna z największych wysepek na aparaty mogą być jego cechami charakterystycznymi.
Huawei potrzebuje tyle przestrzeni na obiektywy, ponieważ zestaw Mate 50 Pro ma tworzyć najdokładniejsze fotografie na świecie – w kwestii kręcenia filmów postawiłbym na nowe iPhone’y 13 Pro. Specyfikacji poszczególnych oczek nie znamy, ale niemal na pewno za obiektywy będzie odpowiadać legendarna firma LEICA.
Czy taki Huawei Mate 50 Pro znalazłby się w zasięgu Twojego zakupowego wzroku?
Ceny Huawei Mate 50 Pro
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.