Zbliża się indyjska premiera smartfonów Vivo iQOO 9. Będą tak dobre, że sam życzyłbym sobie ich dostępności w Polsce – oto, co o nich wiemy.
Telefony Vivo iQOO 9 skorzystają ze świeżutkiej premiery procesora Qualcomm Snapdragon 898 – chip amerykańskiego potentata ma zasilić wszystkie smartfony z nadchodzącej serii, czyli iQOO 9 oraz iQOO 9 Pro.
Nie zrażajmy się ich dziwnym nazewnictwem, bo jak pokazują milionowe wyniki sprzedaży, dla ManiaKów ważniejsza od ładnego imienia jest mocna specyfikacja – do tego przyzwyczaiły nas już telefony iQOO 8, dlatego o technikalia kolejnej generacji jestem zupełnie spokojny.
Smartfony Vivo iQOO 9 wymiotą konkurencję?
Kiedy natomiast nastąpi premiera? Mówi się, że indyjska prezentacja będzie miała miejsce już w styczniu. Niestety, nie liczyłbym na polską dystrybucję, ponieważ Vivo sprzedaje w Polsce tylko niektóre średniaki i flagowce z linii X. Na iQOO musimy cierpliwie poczekać, ale nie mam wątpliwości, że będzie warto.
Snapdragon 898 to SoC, po którego producenci już ustawiają się w kolejkę. Ma być wyprodukowany w 4-nanometrowym procesie technologicznym Samsunga i oferować kupę mocy: popłynie ona z rdzeni Cortex-X2, Cortex-A710 i Cortex-A510. Jeśli Qualcomm zadbał o lepsze odprowadzanie ciepła, w 2022 roku telefony jeszcze mocniej przyspieszą.
Oprócz niezłego procesora Vivo iQOO zaoferuje całą gamę lubianych technologii: podkręcony ekran AMOLED, szybkie standardy pamięci, bardzo mocne ładowanie akumulatora (poprzednik dysponował aż 120 W), błyskawiczne uzupełnianie indukcyjne oraz gimbalową stabilizację obrazu – aż szkoda, że nie dostaniemy tego wszystkiego nad Wisłą.
Uwielbiam takie promocje: ten mocny smartfon Xiaomi potężnie staniał w miesiąc!
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.