Wczoraj na łamach naszego serwisu ukazał się materiał wideo, prezentujący niezadowolenie klienta w jednym z zagranicznych oddziałów operatora komórkowego T-Mobile. Pewnie zdążyliście się już z nim zapoznać i dokładnie przeanalizować. Cóż, trudno tak naprawdę stwierdzić, co owego Pana wyprowadziło z równowagi, że zdecydował się na tak drastyczne posunięcie. Mam jednak nadzieję, że polscy abonenci sieci T-Mobile są w pełni zadowoleni z funkcjonowania oferowanych usług, bo niebawem dołączy do nich możliwość zbliżeniowej płatności za pomocą smartfonów.
System dokonywania zbliżeniowych płatności nie jest nam całkiem obcy. Dotychczas mogliśmy z tego korzystać podczas użytkowania swoich kart płatniczych. Zastosowana technologia NFC (Near Field Communication) umożliwia bezprzewodową wymianę danych oraz transfery gotówkowe w odległości do 20 centymetrów. Dzięki takiemu systemowi regulowanie niewielkich należności do 50 złotych nie wymaga od nas podawania żadnego numeru PIN, czy podpisu właściciela. Wystarczy tylko zbliżyć nadajnik do czytnika i gotowe.
Nowa usługa tworzona jest we współpracy z Master Card i nazywać się będzie Mobile Wallet. Trzeba liczyć się z tym, że w początkowej fazie działania natkniemy się na jakieś niedociągnięcia. Pierwszym bankiem, który zechciał podjąć się współtworzenia tego projektu jest Polbank. Rozmowy z pozostałymi nadal trwają, jednak nie wiadomo kto i kiedy zdecyduje się na jakikolwiek krok.
Mobile Wallet zostanie wprowadzony do użytku prawdopodobnie już w sierpniu. Od tej pory klient salonu, który zdecyduje się zakupić urządzenie z usługą Mobile Wallet otrzyma do niego specjalną kartę SIM, zaprojektowaną w celu dokonywania mobilnych płatności. Kolejnym krokiem będzie uzyskanie w banku specjalnego kodu, który pozwoli zintegrować smartfon z kartą płatniczą. Za jego pomocą otrzymamy dostęp do środków na koncie, bezpośrednio z pozycji swojego smartfona. Potem wystarczy już tylko podczas zakupów zbliżyć urządzenie do specjalnego czytnika – „pip” i tyle.
Możemy być pewni, że jeśli T-Mobile się powiedzie, to niebawem doświadczymy podobnych działań także ze strony innych polskich operatorów komórkowych.
Na koniec taka myśl – przecież to oczywiste, że wokół krąży pełno szkodliwych programów, wirusów itp. Takie rozwiązanie, gdzie dostęp do pieniędzy można otrzymać bez specjalnej zgody właściciela może być kolejną okazją do działania cyberprzestępców. W końcu smartfon to nie to samo co karta płatnicza…
Źródło: t-mobile.pl
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.