realme nie zwalnia i już w listopadzie osiąga cele sprzedażowe na 2021 rok. Popularność „nowego Xiaomi” przebija nawet oczekiwania samego producenta. ALe czy przy tak dobrze wycenionych smartfonach jeszcze kogoś to dziw?
Każdy producent zakłada cele sprzedażowe na kolejny rok. To niezły wyznacznik rozwoju marki, a jeśli udaje się je osiągnąć na kilka tygodni przed końcem roku, to są powody do świętowania. Najmłodszy z dużych producentów pochwalił się takim właśnie osiągnięciem. Krótko mówiąc – wszyscy pokochaliśmy realme.
W samych Chinach w 2021 roku realme udało się znaleźć chętnych na 10 milionów smartfonów. To właśnie był cel założony na ten niełatwy dla branży rok. Mamy dopiero początek listopada, więc do tego wyniku podczas wyprzedażowego szału uda się pewnie dopisać kolejne 20%. Jeszcze bardziej imponująco wypada zainteresowanie podczas Dnia Singla – już teraz nabywców znalazł ponad milion egzemplarzy.
No dobrze, a jak ma się to do zainteresowania telefonami realme w Polsce? Zaskakująco średnio, bo realme wypadło z pierwszej piątki największych producentów na polskim rynku. Godnie zastąpiło ich bliźniacze Oppo, co tylko wskazuje na zainteresowanie średniakami z segmentu premium. Sytuację może zmienić 2022 rok, na który realme planuje premierę flagowego fotosmartfona.
Jednym z modeli, który na pewno przyczyni się do jeszcze większego zainteresowania smartfonami tego producenta, jest realme GT Neo 2. Jeśli tylko polska cena znajdzie potwierdzenie podczas premiery 15 listopada, to wielu znajdzie swój wymarzony telefon po choinkę.
Znamy datę polskiej premiery realme GT Neo 2! Wycieka też cena – będzie hit?
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.