OnePlus 10 Pro i kilka innych modeli realme oraz Oppo otrzymają ładowanie o mocy 125W. To obecnie najszybszy standard, jaki znajdziesz w smartfonie. W ile da się go naładować?
Smartfony OnePlus zawsze były jednymi z najszybszych modeli na rynku i tyczyło się to w zasadzie każdego elementu ich specyfikacji. Wyśrubowana wydajność, płynny interfejs, ekrany o wysokiej częstotliwości odświeżania, a na deser jeszcze szybkość ładowania. W tym roku konkurencja nadgoniła, a nawet wyprzedziła chińskiego producenta. Czas odzyskać tron i od razu zrobić to z przytupem.
OnePlus 10 Pro będzie jednym ze smartfonów chińskiego konsorcjum, które otrzymają ładowarkę o mocy 125W w zestawie sprzedażowym. Piszę konsorcjum, bo tak samo szybkie mają być modele ze stajni Oppo i realme. Chodzi konkretnie o Oppo Reno 8 Pro (premiera pewnie w połowie 2022 roku), Oppo Find X4 (Pro), nowy model z rodziny Oppo N oraz realme GT2 Pro. Przypomnę, że obecnie najszybszy jest Xiaomi 11T Pro – przynajmniej, jeśli mówimy o modelach dostępnych w Polsce.
Jak szybkie będzie ładowanie w OnePlus 10 Pro?
O jakich szybkościach ładowania można realnie mówić przy takiej ładowarce? To będzie zależało od wielkości ogniwa, a producenci zwykle podają czasy dla referencyjnego ogniwa o pojemności 4000 mAh. Przy takiej baterii pełne naładowanie od 0 do 100% zajmie to 20 minut. Nie można więc mówić o żadnym pogromie w stosunku do 11T Pro. Warto jednak pamiętać, że każdy producent może mieć inną krzywą ładowania – czyli naładowanie do 50% wcale nie musi być tak samo szybkie, jak u Xiaomi, chociażby ze względu na temperaturę.
Technologia Oppo / OnePlusa / realme zakłada, że temperatura urządzenia podczas ładowania (zakładam, że nieużywanego i po prostu podpiętego do ładowarki) nie przekroczy 40 stopni. Jestem skłonny w to uwierzyć, bo mój OnePlus 8T przy 65W pozostaje zupełnie chłodny (co niekoniecznie można powiedzieć o realme 7 Pro z tak samo szybką ładowarką).
Poprzednie doniesienia na temat OnePlus 10 Pro znajdziesz w poniższym tekście. Smartfon po raz pierwszy pojawił się na renderach, które oparto o jeden z prototypów. Wygląda cokolwiek znajomo:
BOOM! OnePlus 10 Pro pozuje w pełnej krasie. Co Ty na to, fanie technologii?
Ceny OnePlus 10 Pro
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.