Vivo Y54s to najnowszy średniopółkowiec w ofercie chińskiego Vivo – telefony z tej serii już trafiały do polskiej sprzedaży, jednak konkurencja okazuje się mocniejsza. Vivo Y54s też nie będzie w stanie nawiązać walki.
Vivo Y54s to nietypowy smartfon za około 1000 złotych – jego dokładna cena w przeliczeniu na złotówki wynosi 1093 zł, co w moim odczuciu jest znacznie zawyżoną wartością. Niestety, Vivo to nie Xiaomi i realme, które wyceniają swoje średniaki na astronomicznie dobrych poziomach.
Vivo Y54s pokazuje się z nie najlepszej strony
Co znajdziemy w specyfikacji Vivo Y54s? Niestety, poziom techniczny telefonu zmalał nawet w odniesieniu do poprzedników – rozdzielczość wyświetlacza spadła do wartości HD+, która w 2021 roku nie jest już akceptowalna w smartfonie za te pieniądze. Full HD+ to standard w portfolio innych twórców.
Ponadto otrzymujemy najzwyklejszą na świecie matrycę LCD 6,51 cala bez podwyższonej częstotliwości odświeżania obrazu. Tak jak trudno obronić jakość wyświetlacza Vivo Y54s, tak ciężko przychylnym okiem spojrzeć na zaplecze optyczne.
W kontekście fotografii średniak dysponuje podwójnym aparatem 13 MP + 2 MP, który bardziej pasowałby do budżetowca za 399 złotych. Nie ma mowy ani o szerokokątnym obiektywie, ani tym bardziej o teleobiektywie – sam sensor główny również nie powala pod względem rozdzielczości.
Specyfikację Vivo Y54s dopełniają procesor MediaTek Dimensity 700 5G z 6 GB RAM (+2 GB RAM-u wirtualnego) i 128 GB pamięci, a także bateria 5000 mAh z ładowaniem 18 W – akumulator to chyba jedyna pozytywna cecha smartfona.
To mógłby być iPhone 14 i nikt by się nie obraził. Nowy smartfon pozuje na zdjęciu na żywo
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.