Użytkownicy ponad rocznego Google Pixel 4a donoszą o pęknięciach, jakie pojawiają się na rogach smartfona. Co gorsza, posiadacze sprzętu nie mają co liczyć na ochronę gwarancyjną!
Od debiutu Pixela 4a minęło już sporo czasu – smartfon miał bowiem swoją premierę w sierpniu 2020 roku. Po ponad roku od oficjalnego debiutu posiadacze tych smartfonów Google zauważyli coś bardzo dziwnego.
Pękający Google Pixel 4a
Użytkownicy skarżą się na pojawiające się podejrzane, niewielkie pęknięcia w obudowie Pixela 4a (nie mylić z Pixelem 4a 5G, tego problem nie dotyczy).
Uszkodzenia pojawiają się zarówno w prawym jak i lewym górnym rogu smartfonów. Przy takich usterkach możemy zapomnieć o szczelności obudowy, a co za tym idzie również wodoodporności.
Jak zauważa redakcja Gizmochina, wszystkie skargi pochodzą jednak z tego roku. Może to więc oznaczać, że do sprzedaży w 2021 roku trafiła felerna partia urządzeń – to jednak na razie jedynie domysły.
Część zaniepokojonych użytkowników wybrała się do punktu serwisowego Google, aby oddać sprzęt do naprawy na gwarancji. Jak się jednak okazuje, fizyczne uszkodzenia, takie jak powyższe, nie są według producenta objęte ochroną gwarancyjną.
To jednak nie wszystko – część smartfonów straciła swoją gwarancję właśnie z powodu widocznego uszkodzenia! Uznano bowiem, że powstało ono w wyniku nieodpowiedniego użytkowania sprzętu przez jego właścicieli.
Wciąż czekamy na oświadczenie Google w sprawie felernych Pixeli – mam nadzieję, że producent szybko odniesie się do tych zarzutów.
Google nie ma ostatnio dobrej passy. Najświeższe flagowe smartfony z serii Pixel 6 pełne są usterek i błędów:
Widzę listę błędów Google Pixel 6 i łapię się za głowę. Jak można to sprzedawać?
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.