>
Kategorie: Android Artykuły Motorola Telefony

Motorola Motolux – czy warto kupić?

Niedawno Motorola zapowiedziała telefon Motorola Motoluxe w naszym kraju. Smartfon już dostępny jest na półkach naszych sklepów. Słuchawka pochodzi ze średniej półki cenowej i nie budzi w nikim tak dużego entuzjazmu, jak topowe modele konkurencji. Czy warto zainteresować się tym modelem? Sprawdźmy!

Motorola Motolux / fot. Motorola

Motorola Motoluxe – cena

Motorola Motoluxe specyfikacja

  • Procesor 800 MHz (jednordzeniowy) Qualcomm MSM7227A
  • 512MB RAM
  • Pamięć wbudowana 1 GB
  • Android 2.3.7 Gingerbread
  • Ekran 4 cale, 480 x 854 pikseli, Gorilla Glass
  • Obsługa kart microSIM
  • Aparat 8MP z lampą błyskową
  • Video HD (720p) 30 klatek na sekundę
  • wymiary: 117,7 x 60,5 x 9,8 mm, 123g
  • Standardowy akumulator Li-Ion 1400 mAh
  • System 850/900/1800/1900

Motorola Motoluxe recenzja wideo

Na dobry początek polecam zapoznać się z recenzją w angielskiej wersji językowej – pochodzi ona z serwisu GadgetFirst.

Co w pudełku?

Pudełko polskiego wydania modelu zawiera:

  • telefon
  • pokrywa baterii
  • bateria
  • ładowarka
  • kabel microUSB
  • zestaw słuchawkowy stereo – 3,5mm
  • karta microSD 2GB (włożona w gniazdo w telefonie)
  • instrukcja obsługi

Zachęcamy również do obejrzenia wideo, na którym oficjalnie otwarte zostaje pudełko z telefonem. Filmik pochodzi z serwisu CloveTechnology.

Na pierwszy rzut oka telefon wygląda świetnie: aparat z matrycą o rozdzielczości 8 mpix, 4-calowy przejrzysty wyświetlacz, solidne materiały z których została zrobiona obudowa oraz smukłe kształty mogą skusić potencjalnego klienta. Jednak firma nie postarała się do końca – mamy zatem świetnie wyglądający telefon, z wnętrzem pozostawiającym sporo do życzenia.

Motorola Motoluxe / fot. Motorola

Niestety podstawowym błędem producenta było wpakowanie jednordzeniowego procesora. Telefony o takiej cenie, jak Motorola Motoluxe (około 1 100 zł) posiadają już wielordzeniowe procesory. Takie rozwiązanie powoli staje się standardem w przypadku modeli ze średniej półki. Niestety firma przespała chyba nadejście nowej ery w przypadku smartfonów i wciąż tkwi w nieco innym przeświadczeniu. No cóż, spójrzmy jednak dalej – przecież dodatkowy rdzeń hitu nie czyni.

Budowa i wyświetlacz

Wspominaliśmy już powyżej, że telefon posiada solidną obudowę. Dokładnie tak jest w rzeczywistości. Konstrukcja ma bowiem gumowe elementy, dzięki czemu trudno jest słuchawce wyślizgnąć się z dłoni. Jest ona także bardzo smukła – ma zaledwie 9,9 mm grubości. Wprawdzie posiada dość spory ekran – 4 cale – to wciąż jednak zachowuje kompaktowe rozmiary.

Wyświetlacz pracuje w przyzwoitej rozdzielczości 480 x 854 piksele. Recenzenci zza zachodnich granic zgodnie twierdzą, że charakteryzuje on się dość sporą szczegółowością, miłą dla oka przejrzystością oraz solidnymi kątami widzenia. Jednymi słowy ekran nie zapiera w piersiach oddechu, lecz spełnia swoje funkcje wyśmienicie.

Motorola Motoluxe / fot. Motorola

Smartfon posiada w pełni pojemnościowe przyciski. Jednymi fizycznymi klawiszami, z jakimi możemy się tu spotkać, są przyciski regulacji głośności (spełniające również multum innych funkcji) oraz fizyczny spust aparatu – za co należy się producentowi pochwała. Wiele osób bardzo ceni sobie obecność tego rozwiązania na pokładzie telefonu. U góry znajdziemy wejście słuchawkowe 3,5mm, z lewej strony – wspomniane powyżej – fizyczne przyciski regulacji oraz spust aparatu, a z prawej strony wejście na kabel USB. Świetnym rozwiązaniem jest także sprytnie ukryta dioda powiadomień. Chodzi o ten podłużny pasek pod przyciskami pojemnościowymi u dołu, patrząc od przodu. Dioda świeci się w innym kolorze, w zależności od rodzaju powiadomienia. Jak twierdzi jeden z recenzentów: światło jest przyjemne i nie specjalnie się nam narzuca stopniem swojej jasności – to się chwali! Producent nie zapomniał także o dodatkowej kamerze – w prawym górnym rogu wyświetlacza – do wideo-rozmów.

Wydajność

Wprawdzie model ten oferowany jest jako smartfon „ze średniej półki” to jednak nie do końca tak właśnie jest. Posiada on jednordzeniowy procesor o częstotliwości taktowania zegara 800 MHz. Niestety, jest to ta sama prędkość, z jaką mogliśmy się już spotkać w przypadku modelu Motorola Defy, który przecież był „telefonem ze średniej półki” już rok temu!

Każdy może sobie teraz pomyśleć „hola, hola – taktowanie to nie wszystko, a co z użytkowaniem w praktyce?”. Niestety tutaj wcale nie jest lepiej. Praca z telefonem to „istne piekło” – jak to raczył określić jeden z testerów urządzenia. Być może przesadził nieco w drugą stronę. Lecz nie ma co tutaj liczyć na wspaniałą wielozadaniowość, płynne przemieszczanie się po menu, czy pomiędzy ekranami. Dla ludzi, którzy planują zakup swojego pierwszego smartfona będzie to rzecz znośna, lecz dla tych, którzy już mieli do czynienia z niejednym telefonem – może to być droga przez mękę.

Motorola Motoluxe / fot. Motorola

Brak odpowiedniej prędkości działania może być również spowodowany niską ilość pamięci operacyjnej RAM – jedyne 512 MB. Jednak przecież nie jest to wcale mało. Wiele telefonów posiada mniej RAMu, a jakoś radzą sobie z tym doskonale. Być może jest to wina słabej optymalizacji systemu – nie wiadomo.

Pamięć wewnętrzna słuchawki również pozostawia wiele do życzenia. Mamy tutaj do czynienia z liczbą 400 MB – z czego zaledwie 300 przeznaczone jest dla użytkownika na instalacje różnych gier i aplikacji. Wprawdzie można przenieść niektóre programy na kartę microSD (która jest obsługiwana), lecz nie ze wszystkimi możemy tak zrobić, gdyż niektóre dane po prostu muszą być przechowywane w pamięci wewnętrznej telefonu – co dodaje nam dodatkowych powodów do zmartwień. Sam znam doskonale ten temat z praktyki: po pewnym czasie musimy po prostu na bieżąco pozbywać się starych aplikacji, aby zainstalować nowe.

Software

Jak wspominaliśmy już powyżej: model ten wyposażony został w system operacyjny Google Android – w wersji 2.3 Gingerbread. Niestety fabrycznie nie dostaniemy tutaj wersji 4.0 Ice Cream Sandwich, lecz Motorola twierdzi, że najnowsza wersja systemu pojawi się na pokładzie smartfonu „w swoim czasie” – cokolwiek to oznacza.

Na szczęście producent poszedł po rozum do głowy pod innym względem – nie uświadczymy tutaj specjalnego interfejsu Motorli, znanego pod nazwą Motoblur. Zamiast tego mamy podstawowy system menu nazwany MotoSwitch. Nie zmienia to zbutnio oryginalnego systemu działania Androida, zmiany poszły raczej w stronę wizualną interfejsu.

Motorola Motoluxe / fot. Motorola

System odblokowywania telefonu również jest ciekawy. Mamy kłódkę w kółeczku i wystarczy że przeciągniemy ją poza granice okręgu. Prawdopodobnie jest to spowodowane ostatnimi wojnami patentowymi wypowiadanymi przez Apple. Ponoć najciekawszym elementem całego interfejsu jest społecznościowy widget wykresu. Pokazuje on nam najczęściej używane aplikacje, znajomych z którymi się najczęściej kontaktujemy itp. Generalnie pomysł mało oryginalny – ale sprawdza się i działa doskonale. A to chyba najważniejsze.

Aparat i wideo

Motoluxe to jeden z pierwszych telefonów średniej klasy z Androidem, w którym możemy uświadczyć główny aparat z matrycą o rozdzielczości 8 mpix. Jednak każdy entuzjasta fotografii wie o tym, że „megapiksele” wcale nie czynią aparatu dobrym, czy złym. Wszystko zależne jest jeszcze od wielu innych czynników. W przypadku, gdy aparat po prostu jest słaby – to żaden dodatkowy megapiksel tego nie zmieni. Tak niestety wypowiadają się testerzy o aparacie umieszczonym w tym modelu.

Zrzut ekranu: cnet

Zdjęcia robione Motorolą Motoluxe są dotknięte przykrymi konsekwencjami kompresji. Wysysa ona całe „życie” i piękno robionych tą słuchawką zdjęć. Zdjęcia drobnych szczegółów często bywają prześwietlone, przez co niestety są nieczytelne – co jest najważniejszym czynnikiem w przypadku takich właśnie fotografii. Lampa błyskowa pozostawia bardzo wiele do życzenia, może się zdarzyć że prześwietli nam nasze zdjęcie, albo po prostu jej moc będzie niewystarczająca aby oświetlić obiekt, który aktualnie fotografujemy. Pod tym adresem znajdziecie całkiem pokaźną ilość zdjęć zrobionych telefonem.

Biorąc pod uwagę fakt, że na pokładzie telefonu znajduje się aparat o tak wysokiej wartości megapikselów, możemy pomyśleć że mamy tu również do czynienia z możliwością nagrywania filmów w jakości HD (720p). Tak jednak nie jest. Zamiast tego dostajemy do dyspozycji rozdzielczość WVGA. Filmy kręcone telefonem nie są wcale takie złe – jeśli nie zamierzacie robić z nimi nic więcej, jak tylko zamieszczać na youtubie, facebooku, czy przesyłać pocztą elektroniczną – to wystarczy. Oto krótki przykład filmiku nagrywanego telefonem, pochodzący z serwisu PhoneArena.

Internet i bateria

Po raz kolejny może się wydawać, że telefon doskonale nadaje się do czegoś… w tym przypadku akurat do przeglądania internetu. Przecież mamy do dyspozycji czytelny i duży (4-calowy) wyświetlacz, wsparcie Adobe Flash etc. Niestety po raz kolejny możemy odczuć mocne rozczarowanie. Internet ponoć przegląda się całkiem miło, jednak gdy chcemy pracować na większej ilości zakładek to we znaki zaczyna nam się dawać słaba wydajność.

Motorola Motoluxe / fot. Motorola

W kwestii baterii nie jest wcale tak źle. Mamy tu do dyspozycji akumulator o pojemności 1 400 mAh. Spokojnie powinien on nam pozwolić na jeden dzień intensywnego użytkowania, lub na dwa/trzy dni spokojnego korzystania z telefonu. Tutaj producent stanął na wysokości zadania i pokazał klasę. Pod tym względem Motorola Motoluxe przewyższa swoich rywali ze średniej półki.

Podsumowanie

Krótko podsumowując cały wywód na temat nowej słuchawki od Motoroli. Na pierwszy rzut oka może ona wydawać się genialna w swojej specyfikacji – w szczególności jeśli dołączymy od tego wszystkiego stosunek cenowy. Jednakże w praktyce nic nie wygląda tak dobrze, jak na papierze. Wszystkie te kwestie zostały poruszone powyżej. Po przeczytaniu tak dużej ilości nieprzychylnych opinii testerów i recenzentów, którzy mieli ten telefon we własnych rękach – szczerze odradzam jego zakup. Oczywiście ostateczną decyzję musicie podjąć sami.

Źródło: CloveTechnology, GadgetFirst, T-Mobile, mgsm, cnet, gheko tech, PhoneArena.

Opracowanie: gsmManiaK.pl

bartek

Najnowsze artykuły

  • Newsy
  • Telefony
  • Xiaomi

Najlepszy w historii Xiaomi na żywo przed lutową premierą

Globalny Xiaomi 15 Ultra ujawnia kolejne tajemnice. Superflagowiec już nie tylko zdradził wygląd na żywo…

30 stycznia 2025
  • Promocje

Epicka strategia turowa do kupienia taniej o 140 zł. To bardzo ciekawy tytuł

Epicka strategia turowa trafiła na 80% zniżkę. Ta sprawi, że przy zakupie tytułu zaoszczędzicie -…

30 stycznia 2025
  • Apple
  • Newsy
  • Wearables

Apple wypłaci pieniądze za wadliwe baterie zegarków. To marne grosze

Apple znów musi wypłacić pieniądze użytkownikom sprzętów marki. To w związku z ugodą, która dotyczy…

30 stycznia 2025
  • Newsy
  • Nothing
  • Telefony

Takimi smartfonami zyskuje się sympatię ManiaKów. Długi czas pracy, czysty Android i nietuzinkowy wygląd

Nothing Phone (3a) będzie jednym z ciekawszych wyborów do kupienia w Polsce. Smartfon klasy średniej,…

30 stycznia 2025
  • Newsy
  • Operatorzy
  • T-Mobile

1000 GB na rok w prezencie od T-Mobile. Kto może skorzystać?

T-Mobile przygotował atrakcyjny bonus dla klientów operatora. To aż 1000 GB internetu, które aktywne będą…

30 stycznia 2025
  • Android
  • Google
  • Newsy

Android 16 zmusi do tego każdą aplikację. Będziesz zachwycony

Android 16 ma przynieść smartfonom ważną funkcję dla fanów trybu ciemnego. Ta ma bowiem sprawić,…

30 stycznia 2025