Kolejny smartfon Vivo z serii iQOO Neo może oferować pełną setkę mocy ładowania – pozwoli to odzyskać energię w kilkanaście minut i korzystać z niej przez cały dzień.
Średniaki ewoluują i z każdym rokiem oferują więcej – całkiem niezłym wyznacznikiem rozwoju średniej półki są telefony Xiaomi Redmi Note, które regularnie polepszają swoje technikalia. Xiaomi ma jednak solidnego rywala w postaci Vivo, który tworzy lepsze i tańsze średniaki niż OPPO.
W długim terminiem owa rywalizacja może przerodzić się w zaciekłą walkę na liczby, w tym chociażby moc ładowania. Doniesienia z Państwa Środka biorą na cel kolejny smartfon z linii Vivo iQOO Neo, mającej dostarczać na rynek wypasione średniaki za rozsądną kasę.
Kolejny Vivo iQOO Neo z ładowaniem 100 W
Według leakstera Digital Chat Station następca Vivo iQOO Neo 5 otrzyma ładowanie o mocy aż 100 W lub większej – wszystko zależy od tego, czy Vivo będzie chciało podgryźć Xiaomi i jego Redmi Note 11 Pro+ z zasilaczem 120 W. Niezależnie od scenariusza Vivo jest na dobrej drodze do stworzenia fantastycznego średniopółkowca.
Odzyskanie energii w kilkanaście minut to cecha, którą bez wyjątku polubi każdy ManiaK – chyba nie ma wśród nas osób, które lubią trzymać telefon przy gniazdku przez kilka godzin. Pomijam oczywiście debatę o żywotności akumulatora przy ładowaniu tak dużym prądem, która jest niemniej istotna.
Spodziewamy się, że nowy Vivo iQOO Neo będzie zasilany procesorem Snapdragon 888 – teraz jeszcze wyposażane są w niego najlepsze flagowce, ale niebawem SoC Qualcomma stanie się ogólnodostępny dla modeli ze średniej klasy. W takim razie pozostaje mi tylko życzyć Vivo rozszerzenia polskiej dystrybucji swoich telefonów.
Polecamy:
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.