Już za kilka dni oficjalnie zadebiutuje rodzina Honor 60. Dzisiaj poznaliśmy wygląd flagowca na oficjalnych grafikach. Widać, że nareszcie dostaniemy sensowny aparat.
Honor 60 to nowa, flagowa seria smartfonów z Chin. Producent ma imponujące tempo, ale być może dlatego, że nowy model w zasadzie nie różni się od poprzednika. Oby w specyfikacji znalazło się więcej zmian, bo inaczej będzie miał naprawdę ciężko.
Zacznijmy od samej daty premiery. Honor 60 zostanie zaprezentowany 1 grudnia 2021 roku, czyli w mniej niż pół roku po oficjalnym debiucie poprzednika (25 czerwca 2021). Być może ze względu na kosmiczne tempo (nawet seria Oppo Reno nie jest odświeżana aż tak często) nie wiemy zbyt wiele o specyfikacji urządzenia.
Dzisiaj jednak poznaliśmy jego wygląd. Powiedzieć, że niewiele się zmieniło, to nic nie powiedzieć. Smartfon wygląda po prostu identycznie, co poprzednik. Na szczęście tylko na pierwszy rzut oka, bo dokładniejsze oględziny pozwalają zauważyć nowości w aparacie.
Wyspa nadal wygląda dokładnie tak samo. Mamy dwa duże okręgi na owalnej wyspie. Po pierwsze, diody LED zostały przeniesione poza nią, na tylny panel. To pozwoliło zrobić miejsce na jeden z obiektywów pomiędzy okręgami. Wygląda na to, że możemy liczyć na zupełnie inny układ matryc i to jest bardzo dobra wiadomość. Przypomnę, że poprzednik miał przeciętny zestaw 108+8+2+2.
To nie jest zaplecze fotograficzne, którego oczekujemy po najmocniejszym modelu w portfolio producenta. Bliższe oględziny zdradzają, że Honor 60 będzie miał 3 obiektywy, a ich wielkość wskazuje na zastosowanie większych sensorów. Na pewno jednak nie będzie to matryca główna, szeroki kąt i teleobiektyw, bo trzecie „oczko” jest na to za małe. Moim zdaniem zabraknie właśnie optycznego zbliżenia.
Więcej na temat specyfikacji Honor 60 dowiesz się z poniższego tekstu:
Honor 60 to smartfon, którego musi obawiać się Xiaomi. Znamy poprawki w specyfikacji
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.