Vivo V23e 5G to średniak niepozorny tylko z nazwy, bo ma przed sobą świetlaną przyszłość – świadczy o tym całkiem solidna specyfikacja techniczna połączona z rozsądną ceną.
Ma 5G, solidny procesor w średniej półce i kilka asów w rękawie, którymi może przekonać do siebie mniej wymagającego użytkownika – taki w skrócie jest Vivo V23e zaprezentowany w Tajlandii. Azjaci na pewno go polubią, ale sądzę, że i w Polsce spotkałby się z zainteresowaniem.
Cena i specyfikacja Vivo V23e – niezłego średniaka
Jego cena w przeliczeniu na złotówki wynosi około 1640 złotych, więc nie najmniej, lecz na rozsądnym poziomie – jak na Vivo, bo do marż Xiaomi i realme jeszcze daleka droga. Dla osób lubiących nakładkę FunTouch OS od Vivo będzie to jednak must-have w średniopółkowym portfolio.
Za wydajność telefonu odpowiada procesor MediaTek Dimensity 810 z łącznością 5G i wsparciem ze strony 8 GB pamięci RAM. Użytkownicy otrzymali na swoje pliki standardowe 128 GB miejsca.
Vivo V23e chwali się 6,44-calowym ekranem wykonanym w technologii OLED. Na ten element zwróci uwagę wielu fanów żywych barw i niemal doskonałego kontrastu – rozdzielczość obrazu to bez niespodzianek Full HD+, a na środku górnej krawędzi jest delikatne wcięcie na kamerkę selfie 44 MP.
Wyższą rozdzielczość ma już tylko główny aparat będący matrycą 50 MP – wspiera go aparat szerokokątny 8 MP wraz z jednostką dodatkową 2 MP do fotek makro.
Specyfikację solidnie uzupełnia bateria 4050 mAh z szybkim ładowaniem przewodowym o mocy 44 W. Mimo że pojemność ogniwa nie rzuca na kolana, to standard odzyskiwania energii zasługuje na pochwałę.
Polecamy:
Niezwykła Motorola w odjechanej, robotycznej wersji! Tylko dla prawdziwych fanów
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.