Jak wydajny będzie Snapdragon 8 Gen 1? Kosmicznie wydajny! Graficznie nareszcie dorówna nowym iPhone 13 Pro. Problem pozostaje ten sam – to będzie mały grzejnik.
Zaczniemy od pozytywnej strony nowego Snapdragona. Nie jest tajemnicą, że przez lata procesory Apple były kompletnie poza zasięgiem konkurencji z Androidem, jeśli mówimy o możliwościach graficznych. Pewne nadzieje rozbudzał Exynos 2200 z AMD, ale ostatecznie chyba nic z tego nie wyjdzie – (pozdro dla kumatych). I tu wchodzi Snapdragon 8 Gen 1 i mówi – hola, kolego A15, ja też tak umiem.
W bardzo popularnym benchmarku T-Rex, którego podczas testowania telefonów używamy do mierzenia wydajności graficznej, nowy układ Qualcomma niemal dorównał Apple A15 z iPhone 13 Pro. To milowy krok dla telefonów z Androidem, które nareszcie przestaną wypadać z tyłu. To z kolei może być istotne dla rozwoju mobilnego gamingu.
Teraz czas na coś znacznie mniej pozytywnego. Ze względu na brak zmian w architekturze ARM, co w innym poście podkreśla IceUniverse, Snapdragon 8 Gen 1 nadal będzie… gorącym towarem. Po przygodach z przegrzewającym się podczas letnich upałów S21 oznacza to, że flagowce w 2022 roku znowu nie będą dla mnie. Cóż – niczego innego się nie spodziewałem.
Na szczęście pozostaje alternatywa i jest nią MediaTek Dimensity 9000. Oczywiście nie jest powiedziane, że i ten układ nie będzie się przegrzewał. To ostatecznie pierwsze podejście producenta do tak wydajnego SoC i może się zakończyć pokazową klapą. Więcej na temat jego możliwości przeczytasz poniżej:
Nie kupuj DZISIAJ flagowca! Milion w AnTuTu, potężne rdzenie i coś mi mówi, że będzie całkiem tanio
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.