Android, jako jeden z najpopularniejszych systemów na urządzenia mobilne, stanowi łakomy kąsek dla twórców aplikacji – niestety, także tych szkodliwych. Badania przeprowadzone przez TrendLabs z organizacji Trend Micro pokazują zatrważające wyniki – ilość malware’u, czyli szkodliwych programów ciągle wzrasta.
Według TrendLabs, w pierwszym kwartale 2012 roku istniało około 5000 szkodliwych aplikacji przeznaczonych dla systemu operacyjnego Android. Niestety, na przełomie kwietnia i czerwca liczba ta wzrosła już czterokrotnie – do 20 tysięcy. Jeśli zaś prognozy firmy TrendLabs się sprawdzą, to do końca tego roku liczba ta wzrośnie jeszcze bardziej, ale tym razem już do ponad 129 tysięcy. Jedno trzeba przyznać – wyniki badań do zadowalających nie należą.
Jak donosi TrendLabs, większość malware’u nie pochodzi z Google Play, lecz z innych, mniej znanych źródeł – często oferujących płatne oprogramowanie za darmo (niestety, oprócz aplikacji dostajemy także bonus w postaci wirusa). Jednak i do sklepu Google dostało się kilka szkodliwych programów – konkretnie 17. Zanim jednak zostały wykryte i usunięte, pobrano je przeszło 700 tysięcy razy. Były to m.in Spy Tool i Spy Phone PRO+, które śledziły użytkownika za pomocą GPS i odczytywały jego wiadomości tekstowe.
Należy również zaznaczyć, że 30% malware’u wygląda jak bardzo popularne i oryginalne aplikacje. Jak więc chronić się przed zawirusowanym oprogramowaniem? Najlepsze metody są chyba dwie – pobierać z oryginalnych, znanych źródeł i, tak na wszelki wypadek, mieć zainstalowany jeden z programów antywirusowych, których na Androida jest coraz więcej. Radziłbym także nie lekceważyć zagrożenia ze strony wirusów – szkodliwe programy mogą nawet podłączyć nasz sprzęt do sieci botnet.
Źródło: Ubergizmo
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Nie tylko OPPO Find X8 Pro był gwiazdą dzisiejszej premiery. Wraz z nim debiutował OPPO…
Być może zbyt surowo oceniłem flagowce pracujące na procesorze Snapdragon 8 Elite. Są gorące, ale…
Epic Games Store znów rozdaje nową grę za darmo. Tym razem jest mrocznie i tajemniczo.…
Do globalnej premiery zmierza POCO F7 oraz POCO F7 Ultra. Certyfikacja smartfonów Xiaomi to świetna…
HONOR 300 na zdjęciach prezentuje się zjawiskowo. To będzie wyjątkowo cienka brzytwa, która nie przekroczy…
Oto oficjalny wygląd nowego Xiaomi, którego będziemy często polecać. Nazywa się Redmi K80, choć do…