Od 20 grudnia klienci Banku Pocztowego mają okazję skorzystać z zupełnie nowego rozwiązania – to biometryczna karta płatnicza z czytnikiem linii papilarnych. Pozwoli nam ona jeszcze bardziej zadbać o bezpieczeństwo podczas dokonywania transakcji.
Polska stoi płatnościami bezgotówkowymi, a Polacy uwielbiają testować nowe rozwiązania z nimi związane. Od teraz klienci Banku pocztowego będą mieć szansę skorzystania z nowej opcji – biometrycznej karty płatniczej stworzonej we współpracy banku z firmą Mastercard i Thales.
Nowa karta zatroszczy się o bezpieczeństwo transakcji. Umieszczony w niej czytnik linii papilarnych uniemożliwi osobom trzecim dokonanie transakcji.
Cały proces nie jest skomplikowany – przed przyłożeniem karty do terminalu wystarczy przyłożyć palec w miejscu czytnika. Jeśli odcisk należeć będzie do posiadacza karty, dioda zaświeci się na zielono, a transakcja będzie mogła zostać wykonana.
Co warto zaznaczyć, karta z czytnikiem nie wymaga ładowania. Bank Pocztowy zapewnia, że nigdy się nie rozładuje – pobiera ona bowiem energię z terminala POS podczas transakcji.
Od poniedziałku (20 grudnia) karta dostępna jest już w ofercie dla klientów instytucjonalnych. Od stycznia będą mogli się nią posługiwać również mali i średni przedsiębiorcy. Mam nadzieję, że niedługo trafi też do oferty dla klientów indywidualnych.
Biometryczna karta – przełom w Polsce
Jak podaje Agata Kontrym-Woś (członek Zarządu Thales DIS Polska), wprowadzenie tego rozwiązania to spory przełom dla Polski. Staje się ona drugim – po Francji – krajem w Europie, w którym skorzystamy z tak zabezpieczonej karty płatniczej.
Bank Pocztowy, dbając o swoich Klientów, postawił na innowacyjność i wygodę. Jestem przekonana, że posiadacze nowej karty docenią bezpieczeństwo i szybkość dokonywania transakcji, co przyczyni się do dalszej cyfryzacji rynku.
– komentuje Agata Kontrym-Woś.
Przeczytaj również
Kolorowy tablet dla najmłodszych. Co potrafi Samsug Galaxy Tab A Kids?
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.