Jaki jest najlepszy telefon 2021 roku? Wybrałem kilka modeli z różnych półek cenowych, które moim zdaniem zasługują na wyróżnienie.
Koniec roku to zawsze czas podsumowań i wyboru najfajniejszych gadżetów z ostatnich 12 miesięcy. O takie pokusiłem się i ja. Jeśli akurat nie masz nic do roboty w ten piękny, świąteczny poranek, to zapraszam do kłótni w komentarzach. No bo przecież nikt się ze mną nie zgodzi, prawda? 😉 Jakie są moje najlepsze smartfony 2021 roku?
Najfajniejszy średniak 2021 roku
Zaczniemy od średniaków, bo to w tej półce najwięcej działo się w 2021 roku. Tutaj kandydatów mam dwóch – moim zdaniem zdecydowanie najciekawszym, najlepiej działającym i bardzo opłacalnym telefonem w tym segmencie jest… Honor X30. Nie jest to dla nikogo specjalnym zaskoczeniem, bo tak właśnie nazwałem go w premierowym wpisie. Jest tylko jeden problem – nie ma go w Polsce i pewnie nigdy nie będzie.
Z przyjemnością donoszę, że Honor X30 kosztuje grosze. To mój ulubiony średniak 2021
Innym modelem, który w ostatnich 12 miesiącach zrobił na mnie duże wrażenie, jest OnePlus Nord CE. To niemal idealny, wyważony i świetny średniak, którego… nigdy bym sobie nie kupił. Ma tylko jedną wadę i jest nią silniczek wibracyjny. Jest naprawdę słaby, a dla mnie to jeden z ważniejszych elementów przy wyborze telefonu. Kiepska haptyka może przekreślić wszystko. Jeśli Ty jednak nie jesteś tak upośledzony na tym punkcie, to śmiało możesz go kupować i będziesz nim zachwycony.
Przeczytaj nasz test OnePlus Nord CE.

OnePlus Nord CE 5G/fot. gsManiaK.pl
Najlepszy budżetowiec, jakiego wybrałbym w 2021 roku
Co to w ogóle jest budżetowiec w 2021 roku? To telefon, który kosztuje poniżej 1000 złotych. Nie da się tego inaczej określić, a do tego przyjemnie przelicza się to z 200 dolarów przy naszych podatkach i opłatach. To nie jest prosty wybór, a do tego ten model dość ciężko obecnie znaleźć w sklepach.

realme 8 5G / fot. gsmManiaK
Przeczytaj nasz test realme 8 5G
Jeśli w ogóle jakiś telefon w tej półce cenowej szczególnie się wyróżnia, to jest nim realme 8 5G. Gdybym miał wybrać model dla samego siebie i wydać poniżej tysiaka, to bym się nie zastanawiał. Ostatnio widziałem go w promocji za 849 złotych i na rynku nie ma żadnego innego modelu, który w tej cenie byłby tak kompletny.
Czy w 2021 roku warto kupić flagowca?
Zasadniczo rzecz biorąc, jeśli nie cierpisz na szalony nadmiar gotówki, to nie za bardzo. Dla mnie jest tylko jeden wyjątek i to gorzka pigułka dla fana Androida. Sam od lat staram się trzymać systemu z zielonym robocikiem i cenię jego możliwości. Nie zmienia to faktu, że iPhone 13 Pro Max to tak olbrzymi skok jakościowy wobec poprzednika, że po prostu nie da się go nie nazwać najlepszym.

Apple iPhone 13 Pro / fot. gsmManiaK.pl
Nie jest ideałem, ale nie jest nim też Samsung Galaxy S21 Ultra. Samsung Galaxy Z Fold 3 jest imponującą bestią do multimediów, ale nadal ma za dużo wad, żeby wydać na niego tak horrendalną kwotę. Xiaomi Mi 11 Ultra był za drogi i zbyt groteskowy, choć to niekwestionowany król fotografii. Pozostało tylko Apple.
Nadal nie podoba mi się notch, a przez grube szkła w okularach FaceID zupełnie nie działa. Płatności zbliżeniowe w maseczce wymusiłyby na mnie zakup Apple Watch’a. Ładowanie jest śmiesznie wolne. Wszystko to jednak przyćmiewa suma całej reszty – która jest genialna. Bateria to najlepsze ogniwo ze wszystkich flagowców 2021 roku (patrz testy porównawcze GSMAreny). Aparat jest bajeczny, a ekran to co najmniej podium świata smartfonów.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.