iPad Air to znakomity tablet, który w niektórych zastosowaniach może zastąpić zwykły laptop – Apple niedługo wyda jego kolejną generację, a okazją do jego prezentacji będzie pokaz wyczekiwanego smartfona.
Polska zima trwa w najlepsze, ale w koncernie Apple myśli twórców są skierowane ku wiosennej prezentacji – jak co roku, poznamy na niej nowości największej firmy na świecie. Nie będą to oczywiście główne iPhone’y, ale dodatkowe sprzęty. Co nie znaczy, że mniej ciekawe.
Mówi się, że na konferencji poznamy kolejną generację modelu iPhone SE. Obok niego ma stanąć znacznie większy tablet iPad Air, który stanowi piętro pomiędzy naprawdę drogimi iPadami Pro a iPadem.
Nowy iPad Air nadchodzi – warto będzie kupić?
Wielu ManiaKów wyczekuje premiery kolejnego iPada Air, który w obecnej generacji pokazał, iż w niektórych zastosowaniach jest niemal tak samo sprawny, co laptop. Ponadto większość użytkowników nie ma pomysłów na wykorzystanie ogromnej mocy iPada Pro, a przy okazji chce zaoszczędzić pieniądze, dlatego kupno iPada Air wydaje się rozsądnym wyjściem.
W przyszłej generacji tabletu mamy otrzymać jeszcze lepszy procesor Apple A15 Bionic, który zapewnia doskonałą wydajność i radzi sobie z najbardziej zaawansowanymi aplikacjami. Lubiany design się nie zmieni, a ponadto na swoim miejscu powinien pozostać wyświetlacz – niemal 11-calowa matryca Liquid Retina współpracuje z rysikiem Apple Pencil i nie daje powodów do wstydu.
Co jeszcze Apple może poprawić? Nie zdziwiłbym się, gdyby ekipa Tima Cooka wzięła na cel czas pracy na baterii – obecny iPad Air wyciąga aż 10 godzin przeglądania sieci, ale dzięki nowemu procesorowi rezultat ten będzie się dało poprawić.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.