Powiedzmy sobie szczerze i głośno – Snapdragon 8 Gen 1 to bubel. Xiaomi 12 Pro i OnePlus 10 Pro zostały kompletnie zabite przez nieudany procesor.
Podczas prezentacji Xiaomi 12 Pro producent poświęcił masę czasu (serio, dobre kilkanaście minut) na omówienie wydajności chłodzenia. Trudno było w to uwierzyć, bo wtedy wiedzieliśmy już, jak nieudanym procesorem jest Snapdragon 8 Gen 1. Dzisiaj kolejne źródło potwierdza w testach, że przegrzewanie to koszmar flagowców w 2022 roku.
Xiaomi 12 Pro i OnePlus 10 Pro to świetne grzejniki
Wcześniej widzieliśmy, jak Motorola X30 (zaraz światowa premiera – to Motorola Edge 30 Pro) rozgrzewa się do czerwoności. Temperatury były nie tyle niepokojące, co uniemożliwiały korzystanie z urządzenia. Koszmar Snapdragona 810 zdaje się powracać. Teraz testy pokazują, że na dokładnie takie same choroby cierpią Xiaomi 12 Pro i OnePlus 10 Pro.
Ciężko mi było uwierzyć, że to wina producenta. Taka Motorola G200 miała świetną kulturę pracy, a przecież Snapdragon 888+ to wcale nie jest chłodny SoC. I miałem rację, bo Xiaomi i OnePlus grzeją się tak samo. 12 Pro po prostu ubił benchmarki po 17 minutach, rozgrzewając się do absolutnie nieakceptowalnych 47 stopni.
OnePlus 10 Pro sprawuje się lepiej. Co nie znaczy, że dobrze. Producent musiał poczarować z oprogramowaniem, które bardzo mocno ogranicza wydajność procesora. Throttling na poziomie 37% w tak dużym telefonie źle wróży. Wyobrażasz sobie, jak koszmarnie będzie przegrzewał się Xiaomi 12 z dużo mniejszą obudową?
Więcej na temat sytuacji na rynku procesorów w 2022 roku przeczytasz w poniższym tekście. Qualcomm zasłużenie traci udziały i jeśli się nie opamięta, to za rok wszyscy będziemy mieli flagowce z MediaTekiem.
To musiało się tak skończyć. Snapdragon w odwrocie po nieudanych premierach
Ceny w sklepach
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.