Moda na składane smartfony dopiero się rozpoczyna – już teraz kupujemy ich coraz więcej, jednak prawdziwy szał osiągnie apogeum za kilka lat. Nie obejdzie się bez sporych obniżek cen elastycznych telefonów.
Oczekujemy, że składane smartfony będą krokiem naprzód w segmencie mobilnym – klasyczne telefony są wprawdzie coraz lepsze, ale liczba zastosowanych w nich spektakularnych zmian designu i innowacji maleje. Elastyczne ekrany mają za to pełne pole do popisu, ponieważ nigdy wcześniej nie miały dla siebie tak dobrych warunków.
Składane smartfony na fali wznoszącej
Estymuje się, że w 2022 roku składane smartfony rozejdą się w puli niemal 15 milionów sztuk, natomiast w 2024 ma to być aż 30 milionów. Czy takie liczby to powód do dumy czy wstydu? Zdecydowanie do dumy, ponieważ z zasięgiem 30 milionów klientów rocznie modele foldables będą znaczącą siłą na całym rynku.
Dla porównania: niesamowicie opłacalne smartfony Xiaomi Redmi Note rozeszły się w spektakularnej liczbie 200 mln sztuk, ale zajęło im to aż siedem lat. W szczycie swojej popularności sprzedano 60 mln Redmi Note w pół roku, lecz mówimy o bardzo tanich urządzeniach – składaki są natomiast znacznie droższe, a i tak mają liczyć na potężną sprzedaż.
Hossa nadchodzi i nie unikniemy jej – składane smartfony wchodzą do mainstreamu i będą tanieć. Z estymowanej ceny 1500 dolarów w 2021 roku będziemy powoli schodzić do wartości 1000 dolarów, czyli ceny przeciętnego flagowca ze zwyczajnym ekranem. Taniej raczej nie będzie, gdyż nawet obecne sztandarowe modele nie schodzą z tego pułapu.
Polecamy:
Samsung Galaxy Galaxy S22 Ultra za pół ceny? W tej promocji dostajesz prawie to samo za dużo mniej
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.