Komisja Europejska przyspiesza prace nad standaryzacją tego, jak wyglądać mają porty do ładowania. Mimo niezgody Apple UE nie zamierza wycofać się ze swoich założeń. Jeszcze w tym roku zapadnie decyzja w tej sprawie?
O wprowadzeniu przez Unię Europejską prawa, które nakazuje producentom urządzeń mobilnych ujednolicenie portów ładowania, słyszymy nie od dzisiaj. Okazuje się, że prace nad nim trwają już od dziesięciu lat!
Według UE ma to przyczynić się do częściowego rozwiązania przyczyny powstawania milionów ton elektrośmieci – dużą część z nich zajmują właśnie ładowarki, których użytkownicy mają często w swoich domach w nadmiarze.
Wprowadzone przez Unię Europejską zasady miałyby zobowiązywać producentów smartfonów i tabletów do korzystania z jednego standardowego portu, dzięki czemu przy zakupie nowego smartfona nie będzie konieczna wymiana ładowarki.
Takiemu rozwiązaniu stanowczo sprzeciwia się Apple. Nic dziwnego, że według giganta takie działanie miałoby negatywny wpływ na rozwój innowacyjności poszczególnych producentów. W żadnym stopniu nie przekonało to jednak UE do zmiany zdania.
Nowe porty do ładowania w 2022/2023?
W rozmowie z Reuters prawnik Alex Agius Saliba zajmujący się tą sprawą w Parlamencie Europejskim zapowiedział, że ma nadzieję, że do końca 2022 roku uda się wprowadzić nowe rozporządzenie. Takie zasady mogłyby więc wejść w życie już w nadchodzącym, 2023 roku. Pierwsze posiedzenie dotyczące rozporządzenia odbędzie się w maju tego roku.
Co ciekawe, Saliba zaznacza też, że jego planem jest nie tylko wprowadzenie jednakowych portów dla smartfonów, tabletów i słuchawek, ale także klawiatur i myszy, laptopów, czytników ebooków czy smartwatchy. Prawnik chce również, aby Komisja Europejska zharmonizowała systemy ładowania bezprzewodowego do 2025 roku, a także, aby przepisy te zaczęły obowiązywać już sześć miesięcy po ich przyjęciu.
Przeczytaj również
Kliencie T-Mobile, odbierz prezent: darmowe gigabajty w aplikacji mobilnej!
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.