Nubia Z40 Pro oficjalnie zadebiutuje 25 lutego, ale już wiemy o niej prawie wszystko. Flagowy smartfon chińskiego producenta jest nie tylko mocny, ale i piękny – chciałbym mieć taki telefon.
Nubia Z40 Pro niedługo znajdzie się na ustach fanów smartfonów – jej debiut odbędzie się 25 lutego i może nastraszyć chińskie firmy pokroju Xiaomi i OPPO. Nie sądzę jednak, aby sztandarowa Z40 Pro, mimo jej niezaprzeczalnego uroku, zagroziła popularności flagowców konkurencji.
Popularność Nubii Z40 Pro nie będzie tak wielka, co nie znaczy, że nie może ona przeprowadzić demolki na wielu swoich rywalach. O jej klasie świadczy elegancki design połączony z bardzo mocnymi podzespołami – liczba zapychaczy w specyfikacji zostanie ograniczona do minimum.
Nubia Z40 Pro to flagowiec z konkretami
Na tylnym panelu flagowca spocznie obszerna wysepka na trzy aparaty fotograficzne: główny, szerokokątny i teleobiektyw. Tyle wystarczy, jeśli mówimy o dwóch oczkach ze stabilizacją optyczną (OIS), pięciokrotnym zoomie optycznym i nowym sensorze Sony IMX787. Z takim zestawem odnajdzie się każdy amator fotografii.
Aparat główny Nubii ma zbierać więcej światła i tworzyć mniej zaszumione fotki, a dzięki optycznej stabilizacji obiektywu 35 mm (przysłona f/1.6) znakomicie wyglądać będą także filmy – już nie mogę się doczekać efektów pokazanych w zagranicznych recenzjach. Niestety, bo Z40 Pro nie trafi do regularnej sprzedaży w Polsce.
Front natomiast będzie należeć do pokaźnego ekranu z zakrzywionymi krawędziami – będzie to matryca OLED o podwyższonej częstotliwości odświeżania obrazu. Wyświetlacz może pochwalić się bardzo cienkimi ramkami wokół każdej ze stron, co dałoby się świetnie wykorzystać za pomocą rysika. Niestety, o wsparciu dla stylusa w tej generacji możemy zapomnieć.
Więcej o specyfikacji Nubia Z40 Pro:
Ale perełka! Potężna Nubia Z40 Pro na oficjalnych grafikach. Zachwyca wyglądem i kusi mocą
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.