Apple przygotowywało się do premiery składanego iPhone’a, ale ptaszki ćwierkają, że do prezentacji nie dojdzie tak szybko. Elastyczny iPhone ma być odsunięty z pierwszego planu na rzecz spektakularnego urządzenia.
Kojarzycie mem, w którym spacerujący z kobietą facet ogląda się za inną? Tak właśnie robi Apple, odstawiając iPhone’a ze składanym ekranem na bok i zerkając na… składanego MacBooka. Takiego obrotu spraw się nie spodziewaliśmy.
Apple opóźni premierę składanego iPhone’a?
Analitycy zaznajomieni z łańcuchem dostaw Apple i śledzący jego rozmowy z różnymi dostawcami alarmują, że iPhone ze zginanym wyświetlaczem poczeka na swoją premierę aż do 2025 roku. Trudno w to uwierzyć, ale powodem takiego opóźnienia rzeczywiście ma być laptop z pełnym ekranem.
Czyli co? Teraz czekają nas trzy lata oczekiwania na elastycznego MacBooka, którego trudno sobie nawet wyobrazić? Wiele na to wskazuje, chociaż wstrzymałbym się z wydaniem wyroku skazującego iPhone’a na banicję – Apple to olbrzymia firma i nawet jeśli eksploruje elastycznego MacBooka, to może jednocześnie inwestować w smartfony.
Nowoczesny iPhone na pewno byłby przełomem, dlatego czemu tego nie wykorzystać? W 2025 roku smartfony z elastycznymi matrycami mogą wyglądać zupełnie inaczej, ale swoją ugruntowaną pozycję na tym rynku będą mieć Samsung, OPPO i inne firmy z Chin. Czy czekając tak długo, Apple będzie mógł dołączyć do tego grona?
Na koniec warto dodać, że trwające rozmowy pomiędzy Apple a jednym z dostawcą dotyczą 20-calowego wyświetlacza. Nie wiemy jednak nic o jego parametrach i sposobie zginania.
Polecamy:
Galaxy S22 Ultra ma problem z ekranem i płynnością (mamy oświadczenie Samsung Polska)
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.