Chcesz kupić najwydajniejszego Xiaomi w Polsce? Od dzisiaj możesz to zrobić. Black Shark 4 Pro nareszcie jest u nas dostępny oficjalnymi kanałami sprzedaży.
Fani bezkompromisowej wydajności nareszcie doczekali się premiery Xiaomi Black Shark 4 Pro w Polsce. Możesz już oficjalnie kupić tego wydajnościowego potwora. Czy cena zachęca do zakupu?
Xiaomi Black Shark 4 Pro nareszcie dostępny dla Polski
Xiaomi kazało nam długo czekać. O ile podstawowy Black Shark 4 jest u nas dostępny od dość dawna (ten ze Snapdragonem 870), tak wariant Pro do tej pory był problemem. Od dzisiaj możesz zamówić go na oficjalnej stronie producenta w dwóch wersjach:
- Xiaomi Black Shark 4 Pro z 8 GB RAM i 128 GB na dane kosztuje 579 euro (2627 złotych).
- Mocniejszy wariant 12/256 GB to wydatek rzędu 679 euro (3080 złotych).
Dużo, mało? W moim odczuciu to całkiem wyważone kwoty. Jest dużo taniej, niż chociażby u ASUSa. To również najtańszy telefon Xiaomi z ładowaniem o mocy 120 W (Xiaomi 11T Pro jest wyraźnie droższy w każdej wersji). Z drugiej strony, niemal równie wydajnego realme GT 5G kupisz o tysiaka mniej w każdym wariancie. Żaden z nich nie ma jednak aż tak dobrego chłodzenia i ekranu.
Mamy więc Snapdragona 888, do 12 GB RAM i pamięć UFS 3.1 – szybciej obecnie po prosu się nie da. Genialne wrażenia z gamingu podbija jedynie wyświetlacz o częstotliwości odświeżania 144 Hz. To AMOLED. Warto też dodać, że Xiaomi postawiło na bardzo szybką łączność i absolutnie świetne głośniki stereo. Według DxOMark to smartfon z najlepszym audio na rynku.
Wady? Aparat nikogo nie powali na kolana. Nikt zresztą tego nie oczekuje. Mnie najbardziej podoba się to, że w czarnej wersji kolorystycznej (Cosmos Black) telefon wcale nie wygląda, jak gamingowy potwór. Ot, po prostu ładnie wykonany flagowiec.
Czy Xiaomi Black Shark 4 Pro to najlepszy smartfon do 3000 złotych? To zależy od preferencji. Jeśli gamingowe zacięcie to nie to, czego szukasz, zajrzyj do naszego poradnika zakupowego. Zebraliśmy tam najciekawsze propozycje z tego segmentu.
Jaki smartfon do 3000 złotych? Oto najlepsze modele, które kupisz zamiast drogiego flagowca
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.