Samsung Galaxy S21 FE ma problemy z ekranem. Szwankuje częstotliwość odświeżania, przez co traci na płynności. Czy to tylko kwestia błędu w oprogramowaniu?
Samsung Galaxy S21 FE był opóźniony prawie o pół roku, a producentowi i tak nie udało się zrobić go dostatecznie dobrze. To kolejny telefon, który ma poważne problemy z ekranem. Wcześniej to samo dotknęło Samsunga Galaxy S22 Ultra.
Samsung Galaxy S21 FE ma problem z ekranem
Jeśli miałbym wymienić tylko jeden powód, by kupić telefon, to bez wahania byłby to ekran. Panele AMOLED w ich wykonaniu są najlepsze na rynku. Niestety, nawet im przydarzają się wpadki. Jeśli kojarzysz – wcześniej to samo dotknęło poprzednika. Teraz użytkownicy Samsung Galaxy S21 FE donoszą, że ich telefony mają problemy z płynnością odświeżania.
Ekran, w który wyposażono Samsung Galaxy S21 FE, nie jest matrycą LTPO. Oznacza to, że nie jest w stanie adaptacyjnie dostosowywać się do wyświetlanych treści. Potrafi jedynie przełączać się z 120 Hz na 60 Hz w miejscach, gdzie pozwala to oszczędzać baterię. Użytkownicy donoszą, że oprogramowanie ma z tym problem. Przez to treści tracą na płynności tam, gdzie zdecydowanie powinno pojawić się 120 Hz.
Czy to poważna, dyskwalifikująca wada? Wygląda na to, że nie. Najprawdopodobniej zostanie to rozwiązane przy okazji kolejnej aktualizacji. Niektóre źródła podają, że tymczasowo pomaga wyłączenie i włączenie wyświetlacza. Nadal nie można jednak wykluczyć, że chodzi o fabryczną wadę którejś partii tego modelu.
Przymierzasz się do zakupu tego modelu? Ja zaczekałbym na wyjaśnienie tej sprawy. W międzyczasie przeczytaj nasz test Samsung Galaxy S21 FE. Poznasz w nim jego (nieliczne) wady oraz szeroki wachlarz zalet. To na pewno dobry telefon – zwłaszcza w fajnej promocji.
TEST | Samsung Galaxy S21 FE 5G to świetny smartfon, ale kup go dopiero w mocnej promocji
Ceny Samsung Galaxy S21 FE
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.