Hakerska grupa Anonymous wypowiada cyberwojnę Rosji. Wiele prorosyjskich stron internetowych nie działa, a grupa zaznacza, że to dopiero początek jej działań.
Anonymous walczy z Rosją
W czwartek, 24 lutego wszyscy obudziliśmy się w nowej rzeczywistości. Gdy nasi sąsiedzi bronią swojego kraju, swojej pomocy starają się udzielić im rozmaite organizacje. Wśród nich znalazła się potężna grupa hakerska Anonymous.
Aktywiści internetowi nie pozostają bierni wobec rosyjskich działań wojennych na Ukrainie. Hakerzy niedawno zapowiadali, że niezwłocznie rozpoczną cyfrową wojnę, w odpowiedzi zarówno na działania militarne, jak i te stosowane przez Rosjan w ukraińskiej (ale także m.in. polskiej) cyberprzestrzeni.
Tak też się stało – grupa Anonymous zaatakowała wiele rosyjskich stron rządowych oraz serwisów społecznościowych. Wśród prorosyjskich stron, które zostały przez nich zhakowane, znalazły się m.in. Russia Today czy nawet strona internetowa Ministerstwa Obrony Narodowej!
Co prawda strony te po niedługim czasie znów zaczynają funkcjonować, jednak nieustępliwi hakerzy nie poddają się i po chwili znów blokują ich funkcjonowanie.
>>>Brawo! Wielkie firmy nakładają własne sankcje na Rosję. Polskie pomagają Ukrainie
Priorytetem dla hakerów jest również zaprzestanie szerzenia dezinformacji, a przede wszystkim zakłócenie przesyłu wojskowych danych – dlatego też Rosjanie mogą obecnie doświadczać problemów związanych połączeniem internetowym.
Ukraina jest demokratycznym krajem najeżdżanym przez faszystowską dyktaturę, bitwa to nie NATO kontra Rosja, bitwa to demokracja kontra faszyzm
– czytamy na Twitterze grupy Anonymous.
Przeczytaj również:
Brawo! Wielkie firmy nakładają własne sankcje na Rosję. Polskie pomagają Ukrainie
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.