OxygenOS i ColorOS miały stać się jednym, ale presja ze strony fanów wygrała. Nowe OnePlusy nadal będą pracować na uwielbianej nakładce dla miłośników czystego Androida.
Decyzja o unifikacji systemów OxygenOS i ColorOS – delikatnie rzecz biorąc – nie spotkała się z ciepłym przyjęciem fanów. Choć system Oppo jest bardzo dobry, to daleko mu do lekkiej i bliskiej czystemu Androidowi nakładce OnePlusa. Producent ugiął się i niespodziewanie zmienił decyzję.
OxygenOS nadal będzie napędzał OnePlusy w 2022 roku
Doceniam OxygenOS (jako użytkownik OnePlus 8T) i lubię ColorOS (bo to po prostu szybki i dopracowany system). Rozumiem jednak bunt fanów OnePlusa, którzy kupili go właśnie dla lekkiego i estetycznego oprogramowania. System Oppo jest – cóż – kolorowy i w niewielkim stopniu przypomina czystego Androida. Jeśli i ty preferujesz wersję OnePlusa, to mam dobre wiadomości.
No dobra, ale co to właściwie znaczy dla przeciętnego użytkownika? Przecież OnePlusa 9 Pro dostali już aktualizację do Androida 12. Ta ostatnia niestety nie należała do najbardziej udanych. Potrzeba było kilku łatek, by odzyskać płynność i zlikwidować postępujące problemy z przegrzewaniem. Wygląda na to, że część kodu będzie jednak wspólna i producenci nie cofną się z poczynionych już kroków.
Po prostu nie będą wykonywać następnych. Póki co zunifikowany system, który miał połączyć telefony OnePlusa i Oppo w jeden byt, został odłożony. Nie chcę mówić, że całkowicie go anulowano, bo historia zna już takie przypadki. O OxygenOS należy raczej myśleć jak o nakładce na ColorOS. W praktyce będzie więc łączyć zalety obu systemów, ale i ich wady.
Zobacz, jak Honor Magic 4 wraca do pierwszej ligi i od razu robi tam zadymę.
Honor Magic 4 Pro oficjalnie – nie wierzę, że jest tak mocny i piękny! Znamy cenę
Ceny OnePlus 9 Pro
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.