Mam już na testach realme GT 2, który zadebiutował na MWC 2022. Z tej okazji pragnę podzielić się z Wami swoimi pierwszymi wrażeniami z użytkowania nowego smartfona marki realme z ubiegłorocznym flagowym układem SoC.
realme GT 2 to niewątpliwie bardzo dobra kontynuacja modelu z roku ubiegłego, który przez wielu nazywany był zabójcą flagowców z uwagi na bardzo dobry stosunek ceny do oferowanych możliwości.
Tegoroczny przedstawiciel serii GT zdaje się wyzbywać największych bolączek poprzednika, oferując tym samym nadal wydajność na najwyższym poziomie, lepszy aparat (dzięki nowemu czujnikowi Sony, który jest między innymi w OnePlus Nord 2), poprawioną wydajność energetyczną i całkowicie odświeżony design.
Wydaje się zatem świetną propozycją dla wszystkich poszukujących sprzętu bardzo dobrego, a przy tym kosztującego wyraźnie mniej, aniżeli tegoroczne flagowce. To świetny konkurent Galaxy S21 FE 5G, a przy tym wydaje się od niego w pewnych aspektach lepszy, a zatem warto się nim zainteresować.
Zanim przystąpisz do czytania pamiętaj, że są to pierwsze wrażenia po kilkudziesięciu godzinach użytkowania, ponieważ na jego pełną recenzję przyjdzie jeszcze czas. Można jednak śmiało zaryzykować stwierdzeniem, że wczesne wrażenia sugerują, iż będzie to jeden z najlepszych tak zwanych flagowych zabójców, który zadebiutował na rynku w ostatnim czasie.
Model z 8 GB pamięci RAM i 128 GB pamięci masowej kosztuje 2499 złotych, a wariant wyraźnie mocniejszy z 12 GB pamięci RAM i 256 GB pamięci kosztuje 2799 złotych. To wzrost o kilka stówek za model z ubiegłego roku, aczkolwiek ulepszenia widać gołym okiem.
Nie mam wątpliwości, że ten smartfon będzie się podobał
Już na samym początku muszę wspomnieć, że realme kontynuuje współpracę z Naoto Fukasawa. Jest to współczesny japoński projektant przemysłowy, autor i pedagog zarazem. Nie da się ukryć, że to bardzo dobra informacja, gdyż model ten cieszy oko, podobnie zresztą, jak choćby dość nietuzinkowy realme GT Master Edition z tylnym panelem stylizowanym na walizkę. I choć realme GT 2 z walizką ma niewiele wspólnego, to jednak jego tylna ściana zdecydowanie się wyróżnia na tle konkurencji i z pewnością może się podobać.
Jest to pierwszy na świecie projekt smartfona oparty na biopolimerach i wizualnie wyniki są oszałamiające. To wspaniałe wykończenie i teksturowany tył wykorzystują ten wyjątkowy materiał, który zmniejsza emisję dwutlenku węgla o 35% — precyzyjnie wycinany laserowo wokół aparatu i ozdobiony logo realme z podpisem designera.
Zastosowana tekstura jest bardzo przyjemna w dotyku, a do tego jeszcze poprawia przyczepność. Muszę przyznać, że wrażenia organoleptyczne są wyraźnie na wyższym poziomie, aniżeli w przypadku innych smartfonów, z jakimi miałem styczność w ostatnim czasie. I choć nie jest to doznanie porównywalne do tego znanego mi z OPPO Reno6 Pro, to jednak wyraźnie się wybija.
Oczywiście można kupić realme GT 2 w różnych wykończeniach i wariantach kolorystycznych: papierowy biały lub zielony, a wersja matowy czarny jest ze szklanym tylnym panelem. I choć tego ostatniego nie miałem w rękach, to jakoś nie czuję z tego powodu rozczarowania, gdyż ten mój testowy jest świetny.
Kształt i rozmiar sprawiają, że z telefonu korzysta się bardzo wygodnie. To po prostu całkiem przyjemny sprzęt (choć nie najmniejszy) – konstrukcja o grubości 8.6 mm i waga na poziomie 194,5 gramów.
Docenić w realme GT 2 trzeba stylową wysepkę dla aparatów, która pomimo tego, że wystaje ponad lico, to jednak nadrabia właśnie swoją estetyką. Podbródek na froncie jest tylko minimalnie szerszy, aniżeli pozostałe ramki, a zatem to kolejna wartość dodana najnowszego smartfona marki.
Ogólnie jestem pod dużym wrażeniem, jak duży postęp dokonało realme w ostatnim czasie i tym samym postarało się, aby nikt nie miał wątpliwoci, z jakiego smartfona korzysta. To po prostu dość oryginalny projekt, który przypadnie wielu do gustu.
Akumulator na jeden dzień. O wyświetlaczu powiedzieć, że jest dobry, to nic nie powiedzieć
Standardem stało się implementowanie w smartfonach akumulatorów o pojemności 5000 mAh i w przypadku realme GT 2 nie jest inaczej, co w przypadku zastosowanych podzespołów jest wystarczające, choć niekiedy chciałoby się więcej.
Nie mam smartfona jeszcze na tyle długo, aby ostatecznie zdefiniować czasy pracy na jednym ładowaniu, ale podczas pierwszych dni spędzonych rysuje mi się następujący obraz: jeden dzień nie jest większym problemem, o ile będziecie korzystać z realme GT 2 bez nacisku na gaming.
Social media, słuchanie muzyki, audiobooków i kanałów informacyjnych (streaming) na zestawie BT, odpisywanie na maile, SMS-y i rozmowy, a także buszowanie w internecie sprawiają, że smartfon wytrzyma spokojnie jeden dzień z lekkim zapasem energii na kolejny. I to wszystko przy aktywnej przez cały czas pakietowej transmisji danych.
Ubytkami energii nie przejmowałem się jednak wcale a wcale, gdyż odzyskiwanie jest bardzo szybkie. Trzy kwadranse wystarczą, by naładować akumulator do pełna. Ładowanie odbywa się bowiem za pośrednictwem superszybkiej ładowarki o mocy 65W, która jest dołączona do zestawu sprzedażowego.
Wyświetlacz o proporcjach 20:9 charakteryzuje się przekątną 6.62”, rozdzielczością FHD+ (2400 × 1080 pikseli) i został wykonany w technologii AMOLED. Dodać jeszcze trzeba, że okalany jest smukłymi ramkami, które zostały ograniczone do minimum. Oczywiście nie zabrakło także odświeżania na poziomie do 120Hz. Ekran ten zajmuje, aż 92.6% powierzchni frontowego panelu, i to widać gołym okiem, gdyż rozciąga się od krawędzi do krawędzi.
Sama technologia wykonania to oczywiście głęboka czerń oraz nieskończony kontrast, a to z kolei przekłada się na rewelacyjne i soczyste kolory. Do tego dochodzi jeszcze szeroka możliwość personalizacji wyświetlanego obrazu, dziki czemu niemal karty dobierze kolorystykę pod siebie.
Jeśli chodzi o podświetlenie, to na ten moment nie mam zastrzeżeń, gdyż w trybie automatycznym czujnik światła zastanego odpowiednio dobiera luminację do panujących warunków oświetleniowych i zapewnia komfortowe korzystanie ze smartfona nawet w słoneczne dni (ostatnia takie są w Szczecinie). Sam czujnik nie jest natomiast agresywny i zmiana jasności przebiega płynnie.
W smartfonie nie zabrakło oczywiście funkcji Always on Display – wyświetla powiadomienia na wygaszonym ekranie – zegar z datą i stanem naładowania akumulatora. Ponadto wyświetlane są powiadomienia, choć z poziomu zablokowanego ekranu nie możemy dokonać akcji. Producent przygotował kilka motywów, a zatem każdy powinien znaleźć coś dla siebie.
Przez pierwsze dni testowania czytnik linii papilarnych w wyświetlaczu, zdaje się być genialny. Jego szybkość reakcji i dokładność, to atuty, które deklasują niejednego droższego konkurenta.
Wydajność flagowa, a aparat zachęca do fotografowania
Qualcomm Snapdragon 888 5G (5 nm) z układem graficznym Adreno 660, współpracuje w realme z maksymalnie 12GB pamięci RAM typu LPDDR5 (dzięki DRE – Dynamic RAM Expansion – z poziomu systemu możliwe jest rozszerzenie pamięci RAM o maksymalnie 7 GB – do 19 GB). Do tego dochodzi jeszcze do 256 GB wbudowanej pamięci, która jest piekielnie szybka – UFS 3.1.
I choć do mnie realme GT 2 wjechał w najmocniejszej z możliwych konfiguracji, to jednak jestem zdania, że nawet model podstawowy sprosta oczekiwaniom stawiany przez wymagającego klienta.
Już teraz pozwolę sobie zaznaczyć, że smartfon nie otrzymał slotu na karty microSD, a zatem nie ma możliwości rozszerzenia wbudowanej pamięci. Warto zatem przed podjęciem decyzji o zakupie poważenie się zastanowić i tym samym rozważyć dopłatę, tym bardziej że ze wzrostem pamięci na dane, zwiększy się także pamięć RAM.
Teoretyczna wydajność tego zestawu jest wręcz fenomenalna, tak samo zresztą, jak i syntetyczna. Praktyczna też nie daje absolutnie żadnych powodów do narzekań. Podczas początkowego okresu testowego problemy z utrzymaniem płynności działania i animacji nie objawiły się jeszcze. Zarządzanie pamięcią RAM nie daje powodów do narzekań. Znacząca większość aplikacji jest w stanie pracować przez dłuższy czas w tle i szybko można do nich wrócić.
Sama wydajność graficzna też nie budzi żadnych zastrzeżeń, dzięki czemu wszystkie tytuły dostępne w sklepie z aplikacjami Google nie stanowią problemu dla Adreno 650. Nawet te pokroju Call of Duty, czy też PUBG działają genialnie i to na najwyższych ustawieniach.
Smartfon pod obciążeniem nie ma problemów z utrzymaniem temperatury w ryzach, dzięki systemowi zarządzania ciepłem, którego rdzeniem jest kompozyt stali nierdzewnej i miedzi. Na ten moment nie miałem żadnych spowolnień związanych z przegrzewaniem, a zatem jeśli ten stan będzie się utrzymywał, to będzie to świetny sprzęt dla graczy.
Ubiegłoroczny realme GT nie był mocnym zawodnikiem w świecie mobilnej fotografii i w sumie można rzec, że wypadał dość przeciętnie na tym polu. Firma wzięła to sobie mocno do serca i zastosowała nowy czujnik Sony IMX766. Dzięki większemu rozmiarowi piksela, ten główny aparat 50 MP ze światłem f/1.8 i rozmiarem piksela 1.0 mikrona, przepuszcza znacznie więcej światła, co prowadzi do lepszej jakości zdjęć – względem poprzednika oczywiście. Efekty pracy tegoż obiektywu, jak również tego z szerokim polem widzenia możecie ocenić sami.
I to na tyle, jeśli chodzi o pierwsze dni ze smartfonem realme GT 2. Nie ukrawam, że w wielu aspektach jest widoczna znacząca poprawa względem poprzednika, a i na tle konkurencji wypada bardzo dobrze. Ma kilka wad, ale jeśli nadal nie będą wychodzić przed szereg, to będę w stanie je zaakceptować.
Polecamy:
Znamy polską cenę realme GT 2 Pro. Tak przypakowanego flagowca realme jeszcze nie miało!
Ceny realme GT 2
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.