Pierwszy smartfon Nothing niespodziewanie pozuje na zdjęciu na żywo. Jest minimalistyczny i raczej nie będzie skupiony na mobilnej fotografii. Co jeszcze wiemy o najciekawszej premierze 2022 roku?
Targi MWC ostatecznie okazały się nieco nudne dla fana smartfonów. Choć fajnych premier nie brakowało, producenci zwykle zachowują swoje najciekawsze modele na ich własne pokazy. Jest jednak coś, co w całości wynagradza nam brak ekscytacji. Tym czymś jest zupełne NIC.
Smartfon Nothing przyłapany na żywo na MWC
Jakiś czas temu pisałem o tym, że twórca legendy OnePlusa – Carl Pei – przywiózł na MWC prototyp smartfona Nothing. Wtedy design był zagadką, ale dzisiaj możemy powiedzieć o nim nieco więcej. Telefon został przyłapany na zdjęciu, choć oczywiście jego jakość pozostawia wiele do życzenia. W dużym zbliżeniu widać jednak prostokątną bryłę urządzenia.
Carl Pei i jego firma Nothing przed kilkoma miesiącami kupiła markę Essential. Mają więc zaplecze do stworzenia pięknego i minimalistycznego telefonu. Ten minimalizm widać również na tylnym panelu. Nie wiem, czy Nothing Phone będzie dobrym fotosmartfonem. Wiem za to, że obiektywy aparatu będą tylko minimalnie wystawać ponad bryłę obudowy.
Sam smartfon jest też bardzo duży. Skoro ma to być ich jedyny model na ten rok, to będą próbowali wpasować się w gusta możliwie dużej grupy użytkowników. Sprzedaż iPhone 13 Mini dobitnie pokazuje, że preferujemy modele z dużymi przekątnymi. Nie mam jak tego zmierzyć, ale wydaje mi się, że telefon Nothing ma wyświetlacz o wielkości około 6.7-6.8 cala. Sporo, ale zwiastuje też pojemną baterię.
Wszystko na temat smartfona Nothing, co udało mi się zebrać na podstawie szczątkowych przecieków, znajdziesz w poniższym tekście. Tajemniczość tylko podkręca atmosferę przed debiutem nowego modelu.
Nic nie interesuje mnie tak, jak NIC. Ten smartfon to powiew świeżości dla fana technologii
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.