Xiaomi 12 i Redmi Note 11 Pro+ zdradzają i potwierdzają europejskie ceny. Jest drogo, ale specyfikacja flagowców i średniaka powinny to wynagrodzić.
Dwa dni temu poznaliśmy datę premiery Xiaomi 12 w wersji Global. Dzisiaj dostaliśmy potężny przeciek o specyfikacjach, designie i cenach tych flagowców. Na deser mamy też europejską cenę Redmi Note 11 Pro+. Tak drogo (i dobrze) jeszcze nie było.
Xiaomi 12 – grafiki, specyfikacja i ceny wersji Global
Oczywiście dla wytrawnego ManiaKa design i specyfikacja flagowców Xiaomi to żadna nowość. Smartfony w niczym nie będą różniły się od chińskich wersji, ale to przecież pozytywna wiadomość. Producent już niejednokrotnie serwował nam swoje modele ze zmienionymi podzespołami. I wcale niekoniecznie rekompensował to niższą ceną.
To samo dotyczy Xiaomi 12 i Xiaomi 12X. Ich specyfikację znamy już od miesięcy. Szkoda tylko, że tańszy model nie został nieco bardziej atrakcyjnie wyceniony. I tak będzie lepszą alternatywą dla Samsunga Galaxy S21 FE. Coś mi się jednak wydaje, że nie będzie miał jednak aż tak fajnej przedsprzedaży. No i zdecydowanie rzadziej będzie pojawiał się w promocjach.
Xiaomi 12 oficjalnie. Kompakt idealny – czy kompaktowy grzejnik?
Redmi Note 11 Pro+ i flagowce Xiaomi – ceny w Europie
Dzisiejszy przeciek tylko potwierdza ceny Xiaomi 12, Xiaomi 12 Pro oraz Xiaomi 12X w Europie. Dla przypomnienia – będzie dość drogo.
- Xiaomi 12 ma kosztować 850 euro za wersję 8/128 GB. Wariant 8/256 GB to wydatek rzędu 900 euro. Kto by pomyślał, że będzie droższy od Galaxy S22.
- Xiaomi 12 Pro jest jeszcze droższy. W Europie będzie kosztował odpowiednio 1100 i 1200 euro za wersję 12/128 i 12/256 GB. Dobrze chociaż, że Xiaomi nie bawi się w modele z 8 GB RAM.
- Xiaomi 12X to zdecydowanie najbardziej przystępny model. W Europie ma startować od 650 euro za wersję 8/128 GB. Wariant 8/56 GB jest 50 euro droższy. Szkoda, że nie ma modelu z 12 GB RAM. To byłby ideał.
Teraz czas na niespodziankę. Redmi Note 11 Pro+ to najmocniejszy model w tegorocznej rodzinie średniaków Xiaomi. Wcześniej nie zapowiadało się, że trafi do Europy. Znamy nawet jego cenę – to 460 euro za wersję 6/128 GB. Mocniejszy wariant z 8 GB RAM i 256 GB na dane to już wydatek rzędu 500 euro. Drogo i widać wyraźnie, że Xiaomi chce konkurować z Samsungiem Galaxy A53 5G.
Sęk w tym, że Redmi Note 11 Pro+ jest genialnym średniakiem. Samsung nie ma z nim szans w zasadzie na żadnym polu. Ładowanie o mocy 120 W, aparat 108 MP czy 120 Hz ekran AMOLED to tylko kilka powodów, dla których warto będzie go kupić. Szkoda tylko, że przy polskiej wycenie serii Redmi Note 11 raczej nie mamy co liczyć na kwotę poniżej 2000 złotych.
Moim zdaniem najciekawiej zapowiada się Xiaomi 12X. To kompakt w ciele Xiaomi 12, ale z dużo lepszym procesorem. Snapdragon 8 Gen 1 może i jest bardziej wydajny na papierze, ale w tak małej obudowie będzie się niemiłosiernie przegrzewał. Ewentualnie producent programowo ograniczy jego wydajność. Snapdragon 870 nie ma takich problemów.
Xiaomi 12X oficjalnie. „Kompaktowy” superśredniak, który pojawi się w Polsce!
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.