Czy Huawei P50 Pro oferuje 5G? Póki co nie, ale to zmieni się już na jutrzejszej premierze. Co najlepsze, wcale nie będzie wymagało zakupu nowego telefonu. Jak to możliwe?
Wraz z banem nałożonym przez USA zaczęły się problemy Huawei. W 2022 roku ich obecność na światowych rynkach jest symboliczna i marginalna. Chiński producent znalazł jednak sprytny sposób, by łączność 5G wróciła do ich smartfonów pomimo bana. Już jutro zobaczymy, jak to możliwe.
Dość niespodziewanie chiński producent ogłosił premierę 16 marca 2022 roku. Będzie można ją śledzić od 12 polskiego czasu. Podczas wydarzenia mają zostać zaprezentowane nowe warianty kolorystyczne Huawei P50 i Huawei P50 Pro. Do tego może pojawić się znany z przecieków Huawei P50E. To jednak nie wszystko, bo największą nowością będzie powrót 5G. Czekaj, co?
Wiemy przecież, że Huawei nie może korzystać z czipów Snapdragon, które oferują nowy standard łączności. Zamierzą rozwiązać to przez… etui. Zgadza się – etui, które doda do telefonu 4G możliwość korzystania z sieci 5G. Jutro dowiemy się, jak dokładnie ma to działać. Mnie osobiście ciekawi, czy to bezpieczne dla zdrowia.
Być może w najbliższej przyszłości dowiemy się również, czy polski oddział zamierza wprowadzić takie rozwiązania do sprzedaży w Polsce. To jednak bardzo kreatywna metoda na obejście sankcji.
Czy brak 5G był jedynym poważnym powodem, dla którego moglibyśmy odradzić zakup flagowca Huawei? Tego dowiesz się, czytając nasz test Huawei P50 Pro. To świetny flagowiec, ale przy polskiej cenie trudno jednoznacznie polecić jego zakup.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Nie tylko OPPO Find X8 Pro był gwiazdą dzisiejszej premiery. Wraz z nim debiutował OPPO…
Być może zbyt surowo oceniłem flagowce pracujące na procesorze Snapdragon 8 Elite. Są gorące, ale…
Epic Games Store znów rozdaje nową grę za darmo. Tym razem jest mrocznie i tajemniczo.…
Do globalnej premiery zmierza POCO F7 oraz POCO F7 Ultra. Certyfikacja smartfonów Xiaomi to świetna…
HONOR 300 na zdjęciach prezentuje się zjawiskowo. To będzie wyjątkowo cienka brzytwa, która nie przekroczy…
Oto oficjalny wygląd nowego Xiaomi, którego będziemy często polecać. Nazywa się Redmi K80, choć do…